Przemoc wobec kobiet to problem o niespotykanej skali. Filmy ARTE.tv otworzą Ci oczy

redakcja naTemat
Międzynarodowy Dzień Eliminacji Przemocy Wobec Kobiet wypada 25 listopada. Patrząc jednak na skalę zjawiska, jeden dzień w roku to zdecydowanie za mało, aby zwalczyć tak złożony, skomplikowany i wielowątkowy problem. A dowodów na to, że piekło kobiet trwa dzisiaj w wielu zakątkach globu, nie brakuje.
Fot. materiały prasowe
Fakt, że dzisiaj Dzień Eliminacji Przemocy wobec Kobiet jest obchodzony na całym świecie, “zawdzięczamy” siostrom Mirabal. Minerva, Patria i Antonia zasłynęły jako bojowniczki o wolność Dominikany. W latach 60. ubiegłego wieku aktywnie działały na rzecz "Ruchu 14 czerwca" - inicjatywy, której celem było obalenie dyktatury Rafaela Trujillo.

Siostry nie doczekały czasów wolności. Władza wydała na nie wyrok, który jej poplecznicy wykonali z całą brutalnością. Obraz zmaskarowanych ciał sióstr Mirabal zadziałał jak elektryczny impuls — społeczna czara goryczy przelała się 30 maja 1961 roku. Trujillo zginął w zamachu zaledwie sześć miesięcy po trzech dzielnych kobietach.


Dwie dekady później, kiedy Pierwsze Forum Środowisk Kobiecych Ameryki Łacińskiej i Karaibów powoływało Dzień Eliminacji Przemocy wobec Kobiet, to właśnie data śmierci sióstr Mirabal została w nim upamiętniona. W 1999 roku Dzień zyskał rangę międzynarodową: został zatwierdzony przez Zgromadzenie Ogólne ONZ oraz przez Unię Europejską.

Czy jednak fakt, że raz do roku o przemocy wobec kobiet powinno mówić się jeszcze głośniej, niż na co dzień, pomaga zmieniać nastroje społeczne, inspirować procesy legislacyjne, wzmagać działania na rzecz ochrony kobiet przed różnymi rodzajami przemocy?

Możecie ocenić sami. ARTE.tv, bezpłatny kulturalny kanał VOD, ma w swoich zasobach sporo aktualnych filmów dokumentalnych i reportaży na ten temat. Wybraliśmy dla was kilka tytułów, które traktują problem przekrojowo, zarówno pod względem tematycznym, jak i geograficznym. Są one do obejrzenia za darmo na stronie https://www.arte.tv/pl/.

“Na złe i gorsze”

Fot. materiały prasowe
Zastanawialiście się kiedyś, jak wygląda rodzina, w której dochodzi do przemocy domowej? Albo jak wygląda człowiek zdolny do tego, aby pewnego dnia, tak po prostu, zamordować swoją żonę i dzieci?

Mieszkańcy małego miasteczka we Francji raczej nie zadawali sobie takich pytań, kiedy w ich sąsiedztwie zamieszkali Sindy i Alain wraz z piątką dzieci. — Nic nie wzbudziło mojej czujności — mówi nauczycielka ze szkoły, do której uczęszczały dzieci, zaznaczając, że po niektórych rodzicach “widać”, że coś jest nie tak. Tu wszystko wydawało się być w porządku.

Pozory? Kamuflaż? A może zwykła nieuwaga? — W piątek wszystko jest w porządku, a w niedzielę dochodzi do tragedii — komentuje koleżanka Sindy. Czy zło może obezwładnić znienacka i skłonić do najgorszej zbrodni? Na to pytanie szukają odpowiedzi twórcy “Na złe i gorsze”.

Film dostępny pod tym linkiem.

“#Szmata”

Fot. materiały prasowe
— Nauczyliśmy się żyć z molestowaniem, ale nie godzimy się na nie — słyszymy zaraz po tym, jak kilka bohaterek filmu czyta najbardziej dotkliwe obelgi, jakimi obrzucono je w internecie. Słowa są szokujące, ale bardzo prawdopodobne, że na żeńskiej części widowni nie robią dużego wrażenia. Bardzo prawdopodobne, że już coś podobnego słyszały — w odniesieniu do samych siebie.

—Ten film powstał, żeby ci, którzy go zobaczą, nie mogli powiedzieć, że nie wiedzieli. Bo problem, który dotyka 73 proc. kobiet na świecie to nie kilka odosobnionych przypadków — oznajmia chwilę później głos narratora.

Według Europejskiego Lobby Kobiet w 2017 roku kobiety były 27 razy częściej niż mężczyźni narażone na nękanie w sieci i w mediach społecznościowych. Twórcy “Szmaty” starają się odkryć genezę tej nierówności.

Film dostępny pod tym linkiem.

“Malawi. Walka z małżeństwami dzieci”

Fot. materiały prasowe
— Zakończyłam 2559 małżeństw dziewczynek. Wszystkie wysłałam z powrotem do szkoły — mówi Theresa Kachindamoto, urzędniczka sprawująca pieczę nad 900-tysięczną prowincją w Malawi.

W tym wschodnioafrykańskim państwie, pomimo formalnego zakazu, małżeństwa z nieletnimi wciąż są na porządku dziennym. Kachindamoto nie jest jednak osobą, która łatwo ustępuje. Jej zdaniem kluczem do wyrwania się z ubóstwa jest edukacja. A że dziewczyny, które w wieku licealnym muszą zajmować się dziećmi, mają na nią niewielką szansę, kobieta robi wszystko, aby im pomóc.

Czy jej misja ma jednak jakiekolwiek szanse powodzenia? Będziecie zdumieni rezultatami.

Film dostępny pod tym linkiem.

“Meksyk: Czarny Blok, feministyczna rewolucja”

Fot. materiały prasowe
— W Meksyku bardziej prawdopodobne jest, że zginiesz, bo jesteś kobietą, niż że pójdziesz do więzienia. Zresztą z celi można wyjść za parę groszy — podobnie szokujących stwierdzeń jest w tym 12-minutowym reportażu mnóstwo.

— Co roku w Meksyku mordowanych jest 4 tys. kobiet. 90 proc. sprawców nigdy nie zostanie ukaranych — mówi głos z offu. W innym momencie filmu uzupełnia te statystyki: - Każdego dnia, ze względu na swoją płeć, ginie w Meksyku 11 kobiet. Zaledwie 1 proc. tych przestępstw zostaje wyjaśnionych.

W tej szokującej rzeczywistości narodził się Czarny Blok — radykalna feministyczna organizacja, walcząca przeciwko przemocy wobec kobiet. Czy jednak brutalność oprawców można pokonać ich własną, równie brutalną, bronią?

Film dostępny pod tym linkiem.

“Polki walczą o prawo do aborcji”

Fot. materiały prasowe
— Inga nosi pod sercem płód niezdolny do przeżycia. Właściwie jest to jasna przesłanka do aborcji. Ale musi na nią uzyskać zezwolenie — oświadcza narrator filmu, dokumentującego obecną sytuację kobiet w Polsce.

O podobnych przypadkach słyszymy od dawna. Jednak spotkanie — choćby tylko ekranowe — z kobietą, której odmawia się walki o własny dobrostan psychiczny kosztem utrzymania przy życiu płodu niemającego szans na przeżycie, wywołuje zupełnie inne emocje.

Podobnie wielkie, choć innego rodzaju, emocje wywołuje również argumentacja drugiej strony: — Aborcja to jest 'II Wojna Światowa. 50 mln ludzi rocznie mordowanych — mówi jeden z obrońców życia. - Tylko dlatego, że dziecko jest nieuleczalnie chore, zgadzamy się na to, by je zabijać? - zastanawia się inny.

“Polki walczą o prawo do aborcji” to dobry pretekst, aby przemyśleć własną odpowiedź na tak postawione pytanie.

Film dostępny pod tym linkiem.

Artykuł powstał we współpracy z ARTE.tv