Cavill chce grać wiedźmina przez 7. sezonów. Jako swój warunek podał Sapkowskiego

Zuzanna Tomaszewicz
Henry Cavill od początku widział siebie w roli Geralta z Rivii i zawczasu wyrażał w wywiadach chęć do zagrania łowcy potworów. Po pierwszych ciepło przyjętych odcinkach serialu brytyjski aktor przyznał, że ma w planach grać wiedźmina do 7. sezonu. Zgodził się na to, ale pod jednym warunkiem.
Henry Cavill zagra wiedźmina przez 7. sezonów, ale pod jednym warunkiem. Fot. materiał prasowy / Netflix

Drugi sezon "Wiedźmina"

Drugi sezon "Wiedźmina" pojawi się na Netflixie już 17 grudnia – prawie dwa lata od premiery pierwszej części. Sezon zacznie się od adaptacji opowiadania "Ziarno prawdy" z tomu "Miecz przeznaczenia" Andrzeja Sapkowskiego, a jego trzonem będą wspólne przygody Geralta z Rivii (Henry Cavill) i Ciri (Freya Allan).

W naTemat.pl pisaliśmy już o tym, że "Wiedźmin 2" zacznie się od adaptacji opowiadania "Ziarno prawdy" z tomu "Miecz przeznaczenia". W wywiadzie promocyjnym dla Netflix Geeked twórczyni serialu Lauren S. Hissrich ujawniła szczegóły wątku, który otworzy kolejny sezon produkcji.

Henry Cavill jako wiedźmin

Henry Cavill zaczynał swoją przygodę z Geraltem z Rivii tak, jak wielu fanów sagi, czyli od gier CD Projektu. Dopiero potem sięgnął po książki Sapkowskiego – sam zresztą myślał, że książkowa seria powstała na podstawie gier. Zmyliły go okładki promujące grę "Wiedźmin 2: Zabójcy królów".


Zanim w ogóle Netflix zabrał się za produkcję serialu o białowłosym łowcy potworów, Cavill otwarcie mówił o tym, że chętnie wcieli się w Gwynbleidda. Gdy już został obsadzony w tej roli, wtedy zapowiedział, że chciałby ją grać przez kolejnych 7. sezonów. Jako "twarz" projektu mógł pozwolić sobie na pewien warunek.

W wywiadzie z "The Hollywood Reporter" Brytyjczyk oznajmił, że będzie grać Geralta tak długo, jak serial będzie "opowiadać świetne historie z poszanowaniem pracy Andrzeja Sapkowskiego".
Czytaj także: Już jest! Pełny zwiastun drugiego sezonu "Wiedzmina" zachwycił fanów serialu Netflixa

Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut