Kolejna awantura w Sejmie. Marszałek Witek wyrzuciła z obrad kilku posłów
Podczas 42. posiedzenia Sejmu Elżbieta Witek rozpoczęła obrady od wyrzucenia z obrad trzech posłów Konfederacji. Grzegorz Braun, Jakub Kulesza i Konrad Berkowicz musieli opuścić salę plenarną. Powodem był brak maseczki na twarzy.
- Początek obrad Sejmu upłynął pod znakiem awantury z udziałem posłów Konfederacji. Trzech parlamentarzystów odmówiła założenia maseczki, choć nie miało odpowiedniego zaświadczenia lekarskiego
- Po krótkiej wymianie zdań Elżbieta Witek zagroziła wyrzuceniem z obrad posła Brauna, Bosaka, Berkowicza i Kuleszy. – Nie ma zgody na narażanie cudzego zdrowia – deklarowała marszałek Sejmu
- Ostatecznie maseczkę założył jedynie Krzysztof Bosak. Pozostali politycy musieli zrezygnować z uczestniczenia w obradach
Sejm: Elżbieta Witek wyrzuciła posłów Konfederacji z obrad
– Zwracam się do wszystkich państwa, którzy nie mają maszeczek, albo założycie maseczki, albo za chwileczkę wygłoszę właściwe regułki i usunę państwa z sali plenarnej – ostrzegła, przyznając, że siedmiu posłów przedłożyło zaświadczenia lekarskie, zwalniające z obowiązku zakrywania ust i nosa.Larum natychmiast podniósł Grzegorz Braun. – To nielegalne – krzyczał z ławy poselskiej – Nie ma zgody na narażanie cudzego zdrowia – odparła Witek. Na sali rozległy sie oklaski. Marszałek przypomniała o ostatniej decyzji sądu, który uznał, że Sejm ma prawo nakładać nakaz noszenia maseczek.
Po upomnieniach maseczkę założył poseł Bosak. Posłowie Dziambor, Sośnierz oraz Kamiński mieli niezbędne zwolnienia. Braun, Berkowicz i Kulesza nie dostosowali się do próśb Elżbiety Witek.
– Zgodnie z regulaminem Sejmu proszę panów o opuszczenie sali plenarnej – podała marszałek Sejmu. Początkowo parlamentarzyści nie wiedzieli, czy zastosować się do polecenia. Ostatecznie po kilku minutach opuścili obrady.
Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut