5 rzeczy, które każdy ojciec chciałby usłyszeć od swojego dziecka
Relacja ojciec-syn to niestety ten rodzaj więzi, o którym najczęściej opowiada się z rozbawieniem, gdy dziecko jest małe, i który następnie zbywa się milczeniem, gdy chłopiec staje się mężczyzną albo od dłuższego czasu wiedzie żywot dorosłego. Bo po co i jak dyskutować o emocjach i uczuciach, gdy naprzeciwko siebie stoi dwóch dojrzałych facetów? Nic bardziej mylnego niż przekonanie, że nie ma tu o czym w ogóle rozmawiać.
Kadr z programu "Rzeczy, których nie nauczył mnie ojciec"•Materiały prasowe / TTV
O tym, że relacja ojciec-syn to pasmo pięknych, ale również trudnych i wyboistych momentów, opowiada m.in. oparty na lekkiej formule program dokumentalny "Rzeczy, których nie nauczył mnie ojciec", którego premierę pierwszego odcinka zaplanowano na 23 listopada 2021 na kanale TTV. Głównym bohaterem produkcji jest 47-letni komik Robert Motyka, który udaje się do rodzinnej wsi, Sieniawy Żarskiej, aby spędzić trzy tygodnie ze swoim ojcem, Tadeuszem, i pomóc mu w remoncie małego pawilonu.
Wspólne mieszkanie pod jednym dachem to dla Tadeusza, tradycjonalisty z krwi i kości, możliwość spojrzenia na życie z perspektywy syna, światowca o artystycznej duszy. Z kolei dla mającego dwie "lewe ręce" Roberta to perspektywa nauki praktycznych "męskich" umiejętności pod okiem konserwatywnego rodzica. Dla obu zaś cenna życiowa lekcja, że choć wiele ich dzieliło i dzieli, to nic nigdy nie zmieni tego, że COŚ ich łączyło, łączy i będzie łączyć. Tym czymś jest mimo wszelkich różnic niemożliwa do wygumkowania wzajemna relacja – że byli, są i będą ojcem i synem.
Tak jak dla Roberta szansą na "odkurzenie" więzi z ojcem staje się powrót w rodzinne strony pod pretekstem pomocy w pracach remontowych i nauki rzemiosła, tak każdy syn powinien chwytać każdą nadarzającą się okazję, by dać wyraz swojej miłości do ojca, niezależnie od tego, co ich dzieli. Najważniejsze to nie przegapić takiego momentu, aby potem, gdy zabraknie już rodzica, nie żałować zmarnowanych szans i niewypowiedzianych słów. Oto 5 rzeczy, które warto powiedzieć swemu ojcu, zanim będzie za późno.
Kocham cię
Dwa proste słowa, a tak trudne do wymówienia. Nasz słownik zwrotów syna do ojca, które powinny paść za ich życia, zaczynamy od wyrażenia z górnej półki. W końcu mnóstwo ludzi i to w najróżniejszych sytuacjach miewa ogromną trudność z werbalną formą okazania miłości. Tym bardziej, gdy dorosły syn ma to powiedzieć swojemu leciwemu ojcu, a jeszcze obaj byli wychowani w kulturze, że mężczyźni o uczuciach nie rozmawiają!
Zdjęcie promocyjne programu "Rzeczy, których nie nauczył mnie ojciec"•Materiały prasowe / TTV
Dziękuję
W naszym polskim słowniku jedno z trzech magicznych słów, bo stanowiących fundamenty, na których wszyscy powinni budować codzienne relacje. Niemniej jednak niektórzy dorośli synowie mają kłopot z powiedzeniem tego słowa swoim ojcom, bo gdzieś z tyłu głowy kołacze im myśl, że dziękowanie to oznaka słabości, niezbity dowód na to, że wcześniej znajdowali się w położeniu, w którym byli bezbronni albo wymagali pomocy.
Kadr z programu "Rzeczy, których nie nauczył mnie ojciec"•Materiały prasowe / TTV
Jestem wdzięczny za wszystko, co mi dałeś
Nie ma co ukrywać – te słowa chciałby usłyszeć od swojego syna chyba każdy ojciec na świecie. Za tym niedługim zdaniem skrywa się bowiem cała paleta pozytywnych emocji i ważnych wartości: od szacunku wobec samej "instytucji" ojca, przez wdzięczność za jego codzienne postępowanie, do miłości mającej swoje źródło w świadomości, że ojciec po prostu był i jest nadal obecny w życiu syna, stanowiąc dla niego punkt odniesienia.
Kadr z programu "Rzeczy, których nie nauczył mnie ojciec"•Materiały prasowe / TTV
Nie zawsze się z Tobą zgadzam, ale zawsze Cię szanuję
Relacja syna z ojcem obfituje w mniejsze czy większe sprzeczki, co zresztą w każdej rodzinie jest zupełnie naturalnym zjawiskiem, zwłaszcza gdy dziecko staje się dorosłe i zaczyna mieć własne zdanie. Nie zmienia to jednak faktu, że w nawet najbardziej gorących dyskusjach z ojcem dziecko powinno zachować szacunek. Ten właśnie zwrot jest idealnym sposobem na jego okazanie mimo wyraźnej różnicy zdań.
Kadr z programu "Rzeczy, których nie nauczył mnie ojciec"•Materiały prasowe / TTV
Wybaczam
Choć wybaczenie nie jest obowiązkowe, niesie w sobie uzdrowieńczą moc. Z badań naukowych wynika, że metoda terapeutyczna tzw. "forgiveness therapy" pomaga człowiekowi lepiej radzić sobie z gniewem, skuteczniej łagodzić niepokój i szybciej przywracać spokój ducha. Jeśli ojcu i synowi nie zawsze w życiu "było po drodze", może warto skorzystać z tej właśnie formy oczyszczenia wzajemnych relacji.
Kadr z programu "Rzeczy, których nie nauczył mnie ojciec"•Materiały prasowe / TTV
Premiera programu "Rzeczy, których nie nauczył mnie ojciec" już 23 listopada o 22:00 na TTV.
Artykuł powstał we współpracy z TTV