Najman tym razem "ekspertem" od granicy polsko-białoruskiej. Wpis rozwścieczył internautów
Marcin Najman nie przestaje zaskakiwać. Człowiek, który w ostatnich latach pojawia się zarówno w świecie sportów walki, jak i showbiznesu, kolejny raz zabrał głos w sprawie, bardzo dalekiej od zagadnień sportowych. Tym razem były pięściarz odniósł się do napiętej sytuacji na granicy polsko-białoruskiej.
Dodatkowo Najman to też aktywny uczestnik życia publicznego poprzez komentowanie bieżących spraw za pośrednictwem mediów społecznościowych. Tym razem "El Testosteron" zabrał głos w sprawie napiętej sytuacji na granicy polsko-białoruskiej.
– Gdyby to ode mnie zależało, na całej długości granicy z Białorusią nakazałbym wojsku zaminować pas o szerokości 100 metrów. Oczywiście co 20 metrów ustawić tabliczki informacyjne. Byłoby po problemie – przyznaje Najman.
Wpis został umieszczony głęboką nocą, ok. godziny 2.00, z wtorku na środę. A takie treści mają też swoją "specyfikę". Najman nie usunął jednak tweeta, a jego głos spotkał się ze sporą liczbą komentarzy ze strony internautów. W większości, lekko mówiąc, nie do końca zgadzających się z opinią "El Testosterona".
– Z perspektywy fotela, otoczony intelektualną patologią, taki populizm wydaje się fajny i pewnie pan w to mocno wierzy, bo na ten przykład, ja nie wierzę, że pan to robi celowo żeby zyskać przychylność pewnego środowiska – skomentował jeden z internautów.
To zresztą nie jest jedyny wpis Najmana odnoszący się do sytuacji na polsko-białoruskiej granicy. Kilka dni wcześniej umieścił na Twitterze filmik, ukazujący próbę przedostatnia się przez zasieki na polski teren przez kilku migrantów.
Reakcje internautów nie pozostawiają jednak większych wątpliwości, jak ludzie reagują na wpisy Najmana pojawiające się w internetowej przestrzeni. Popularność? To jedyny argument "za", wyjaśniający taką aktywność w sieci Najmana.
Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut