Najman tym razem "ekspertem" od granicy polsko-białoruskiej. Wpis rozwścieczył internautów

redakcja naTemat
Marcin Najman nie przestaje zaskakiwać. Człowiek, który w ostatnich latach pojawia się zarówno w świecie sportów walki, jak i showbiznesu, kolejny raz zabrał głos w sprawie, bardzo dalekiej od zagadnień sportowych. Tym razem były pięściarz odniósł się do napiętej sytuacji na granicy polsko-białoruskiej.
Marcin Najman nie po raz pierwszy zabiera głos w sprawach, które dalekie są od jego sportowej aktywności. Fot. TOMASZ RADZIK/AGENCJA SE/East News
Marcin Najman poza aktywnościami sportowymi coraz częściej udziela się w sprawach związanych m.in. ze światem polityki. Co jakiś czas byłego pięściarza, obecnie będącego bliżej tzw. Fame MMA, można zobaczyć w roli "eksperta" chociażby w Telewizji Publicznej.

Dodatkowo Najman to też aktywny uczestnik życia publicznego poprzez komentowanie bieżących spraw za pośrednictwem mediów społecznościowych. Tym razem "El Testosteron" zabrał głos w sprawie napiętej sytuacji na granicy polsko-białoruskiej. Do wpisu na Twitterze dołączył screena z jednego z programów TVP, w którym wziął udział. Treść tweeta jest szokująca.


– Gdyby to ode mnie zależało, na całej długości granicy z Białorusią nakazałbym wojsku zaminować pas o szerokości 100 metrów. Oczywiście co 20 metrów ustawić tabliczki informacyjne. Byłoby po problemie – przyznaje Najman.

Wpis został umieszczony głęboką nocą, ok. godziny 2.00, z wtorku na środę. A takie treści mają też swoją "specyfikę". Najman nie usunął jednak tweeta, a jego głos spotkał się ze sporą liczbą komentarzy ze strony internautów. W większości, lekko mówiąc, nie do końca zgadzających się z opinią "El Testosterona".

– Z perspektywy fotela, otoczony intelektualną patologią, taki populizm wydaje się fajny i pewnie pan w to mocno wierzy, bo na ten przykład, ja nie wierzę, że pan to robi celowo żeby zyskać przychylność pewnego środowiska – skomentował jeden z internautów.

To zresztą nie jest jedyny wpis Najmana odnoszący się do sytuacji na polsko-białoruskiej granicy. Kilka dni wcześniej umieścił na Twitterze filmik, ukazujący próbę przedostatnia się przez zasieki na polski teren przez kilku migrantów. Krótki film Najman opatrzył komentarzem: "Dzieci z Michałowa w natarciu...".

Reakcje internautów nie pozostawiają jednak większych wątpliwości, jak ludzie reagują na wpisy Najmana pojawiające się w internetowej przestrzeni. Popularność? To jedyny argument "za", wyjaśniający taką aktywność w sieci Najmana.
Czytaj także: Ostre starcie podczas konferencji FAME MMA. Narzeczona Szpilki nie wytrzymała

Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut