Skandal na PGE Narodowym w trakcie meczu. Kibice wtargnęli do szpitala covidowego

redakcja naTemat
Do sieci trafiło nagranie z meczu Polska – Węgry, na którym widać, jak grupa osób przez przypadek znalazła się... w szpitalu covidowym. Władze stadionu zabrały głos w tej sprawie.
Podczas meczu z Węgrami doszło do wtargnięcia na teren szpitala covidowego. Fot. Twitter / @Bob_Gedron
Chodzi o sytuację, do której doszło podczas ostatniego meczu Polska – Węgry na PGE Narodowym. W mediach społecznościowych pojawiło się nagranie, na którym widać, jak kilka osób dostało się do miejsca na PGE Narodowym, gdzie mieści się tzw. szpital covidowy.
Jak wynika z materiału, trzech kibiców szukało toalety, ale przez przypadek znaleźli się na terenie "szpitala covidowego". – Jesteśmy na Narodowym w strefie VIP. Tak wygląda szpital covidowy. Weszliśmy tutaj, nikt nic nie wie, przypadkowo, szukaliśmy toalety. Panie Łukaszu, chcecie szczepionkę? – dopytywała jedna z osób z nagrania.


Materiał opublikowany pierwotnie już zniknął z sieci, ale niektórym udało się go zachować. Zamieszczamy go poniżej, ale ostrzegamy, że występują w nim wulgaryzmy. Do incydentu odnieśli się już przedstawiciele stadionu. Potwierdzono, że osoby z nagrania rzeczywiście znalazły się na terenie szpitala tymczasowego. Ostatnio znajdował się tam punkt szczepień.

"Przestrzenie te w dniu nagrania materiału były wyłączone z użytkowania i nie były częścią ciągu komunikacyjnego odbywającej się w tym dniu imprezy masowej. Osoby nagrywające wideo w sposób nieuprawniony dostały się do środka. Należy zaznaczyć, że strefa ta była niedostępna dla uczestników wydarzenia. Operator PGE Narodowego ustala, w jaki sposób doszło do tego incydentu" – czytamy w oświadczeniu.

Przypomnijmy, że decyzją wojewody mazowieckiego szpital tymczasowy na PGE Narodowym zostanie ponownie uruchomiony.

– Trwa demontaż murawy po meczu Polska-Węgry. Najważniejszym elementem związanym z przygotowaniem infrastruktury szpitalnej jest ustawienie koncentratorów tlenu, ta instalacja tlenowa stanie znów prawdopodobnie na płycie boiska, mamy rozwiązania sprawdzone w czasie poprzedniej fali – mówił niedawno cytowany przez RMF FM Włodzimierz Dola, prezes spółki zarządzającej stadionem.
Czytaj także: Stadion Narodowy znów będzie szpitalem tymczasowym. Wiadomo, od kiedy

Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut