Obcokrajowcy byli zmuszani do niemal niewolniczej pracy w Polsce. Jest akt oskarżenia w tej sprawie

Wioleta Wasylów
Jest akt oskarżenia przeciwko Jemeńczykowi, który w swojej sieci restauracji w Polsce w latach 2018-2020 miał wykorzystywać do niemal niewolniczej pracy obywateli swojego rodzinnego kraju. Wcześniej miał ich ściągać tutaj wizją lepszego życia.
Prokuratura nowosądecka skierowała już do sądu akt oskarżenia przeciwko Jemeńczykowi. Fot. WOJCIECH STROZYK / REPORTER
Prokuratura Okręgowa w Nowym Sączu badała sprawę dotyczącą praktyk stosowanych przez pewnego mieszkającego w Polsce Jemeńczyka. Miał on – z pomocą swojego ojca, który mieszka w ojczyźnie – podstępem zwabiać do Polski swoich rodaków. Potem według prokuratury zmuszał ich do ciężkiej pracy w bardzo złych warunkach w sieci swoich restauracji.

Niewolnicza praca w Polsce

Jak ustaliła prokuratura, oskarżony zapewniał swoich rodaków, którzy przebywali w ogarniętym wojną Jemenie, że w Polsce czeka na nich godziwa praca w dobrych warunkach. Gdy przylatywali do naszego kraju, mężczyzna oznajmiał im, że za załatwienie zezwolenia na pobyt stały i zatrudnienie każdej z tych osób na terenie Polski musiał zapłacić 16 tys. zł.


Kazał im później pokryć te koszty. Twierdził, że będą musieli to odpracowywać przez sześć lat. Za swoją pracę wykorzystywani ludzie otrzymywali tylko kilkaset zł miesięcznie. Musieli pracować ponad 8 h dziennie, często przez siedem dni w tygodniu. Robili to w trudnych warunkach i byli poniżani. Co więcej, byli pod ciągłą obserwacją i ograniczano im możliwość kontaktu z osobami z zewnątrz.

Akt oskarżenia przeciwko Jemeńczykowi

W ten sposób – zgodnie z ustaleniami śledztwa prokuratorskiego – Jemeńczyk w latach 2018-2020 oszukał i wykorzystał sześciu swoich rodaków. Został już zatrzymany, a prokuratura skierowała do sądu w Tarnobrzegu akt oskarżenia przeciwko niemu. Mężczyzna stwierdził, że jest niewinny.

– Zastosowano wobec niego wolnościowe środki zapobiegawcze w postaci poręczenia majątkowego i dozoru policji. Ma też zakaz opuszczania kraju. Zajęto również jego udziały w spółkach – stwierdził rzecznik nowosądeckiej prokuratury, Leszek Karp.

Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut