O kulisach życia w rodzinie aktorskiej i feminizmie. Rozmowa z Zuzanną Grabowską w "Hallo Haller"

Weronika Tomaszewska
W najnowszym odcinku "Hallo Haller" gościnią prowadzącej Doroty Haller jest Zuzanna Grabowska. Aktorka opowiedziała między innymi o życiu w rodzinie aktorskiej, kulisach swojego zawodu i feminizmie.
Fot. naTemat

Zuzanna Grabowska o życiu w rodzinie aktorskiej


– Jestem z rodziny aktorskiej, dosyć licznej. Mój tata (Andrzej Grabowski), moja mama (Anna Tomaszewska), wujek, ciocia, siostra, mąż siostry, przyjaciele, a także mój mąż (Paweł Domagała) to są aktorzy lub artyści – powiedziała Zuzanna Grabowska.

– Jak byłam mała to myślałam, że wszyscy ludzie są aktorami – dodała. Dorota Haller w rozmowie z artystką poruszyła temat aktorstwa i tego, jak kobiety postrzegane są w tym zawodzie.

– Moja mama mówiła zawsze, że aktorstwo to jest taki ciężki zawód dla kobiety. Ten zawód jest niewdzięczny dla kobiet – przyznała córka Andrzeja Grabowskiego.
– Zaczynając od teatru w 99 proc. sztukach, jest tak, że możesz zagrać dwa typy kobiet: amantkę – piękną, eteryczną, która ma 18-19 lat lub mniej, albo matkę, matronę – zauważyła rozmówczyni. Wspomniała też, że już na etapie nauki, kobiety mają trudniej.

– Trudności zaczynają się już od szkoły teatralnej, gdzie dziewczyn przyjmuje się mniej na rok niż chłopaków z tego względu, że tych ról damskich było mniej – być może teraz jest to wyrównane – ale dziewczyn zdaje pięć razy więcej i mają bardzo trudne zadanie. U mężczyzn jest tak, że ocenia się prezencję, głos, a kobiety muszą pokazać coś więcej, aby zawalczyć o to miejsce – podkreśliła.

Grabowska zaznaczyła, że jest dumna z osiągnieć swoich bliskich. Jednak wyznała, że na co dzień nie myśli o nich, jak o wielkich gwiazdach.

– Kiedy od początku żyjesz z takimi osobami, które mają taki ogromny sukces, widzisz też blaski i cienie takich sytuacji, że to nie jest tylko sam blichtr, to jest ciężka praca, wzloty i upadki, wtedy ten sukces jest taki bardziej na zewnątrz. Na co dzień nie rozmawiam z nimi, jak z ikonami, tylko jak z tatą i mężem – powiedziała.

Dorota Haller w rozmowie z Zuzanną Grabowską o feminizmie


Potem Haller i Granowska poruszyły temat feminizmu. – To jest obowiązek każdej kobiety być teraz feministką – mówiła artystka.

Haller razem ze swoją rozmówczynią poruszyła temat aktorstwa w czasie pandemii. – Aktorzy stracili pracę w teatrach z dnia na dzień. Spektakle na kilka miesięcy zostały odwołane. Tak jak staliśmy wszyscy my aktorzy, jednego dnia zostało...nic, więc to była rzeczywiście tragedia – relacjonowała Grabowska. Opowiedziała, jak aktorzy radzili sobie w tym trudnym czasie. Posłuchajcie sami!

Przypominamy, że nowe odcinki "Hallo Haller" pojawiają się w każdą środę o 20:00 na stronie głównej naTemat, naszym kanale YouTube i Spotify. Zapraszamy!

POSŁUCHAJ


Czytaj także: "Trzeba mówić o własnych sukcesach". Katarzyna Zielińska o sile kobiet w "Hallo Haller"