Magdalena Ogórek zakażona koronawirusem. Prezenterka TVP zabrała głos

Alan Wysocki
Magdalena Ogórek otrzymała pozytywny wynik testu na obecność koronawirusa. W komunikacie opublikowanym na Twitterze ujawniła, jak się czuję. Wszystko wskazuje na to, że COVID–19 dał prezenterce TVP w kość. "Każde wyjście z łóżka to mała wyprawa na Mont Blanc" – wyznaje.
Magdalena Ogórek ma koronawirusa. Dziennikarka TVP mówi, jak się czuje Fot. Grzegorz Banaszak / Reporter / East News
W środę rano Magdalena Ogórek poinformowała o otrzymaniu pozytywnego wyniku testu na obecność koronawirusa. W najbliższych dniach prezenterka nie może pokazać się na planie TVP.

Magdalena Ogórek ma koronawirusa. "Uważajcie na siebie"

Z informacji podanych przez chorą wiemy, że jej stan jest stabilny. "Walczę dzielnie z COVID-19. Podła to choroba. Wszystkich Czytelników, oczekujących od dziś na książkę z podpisem, proszę o cierpliwość" – zaczęła we wpisie na Twitterze.
Prezenterka TVP przeprosiła swoich czytelników za opóźnienia w wysyłaniu swojej najnowszej książki z osobistą dedykacją. Pozycja o tytule "Kat kłania się i zabija" spotkała się z niemałym zainteresowaniem fanów prezenterki.


"Każde wyjście z łóżka i wpisanie dedykacji to teraz mała wyprawa na Mont Blanc. Za modlitwę z góry dziękuję. Uważajcie na siebie, Kochani" – dodała. Przypomnijmy, że w ostatnich dniach redaktorka została pozwana przez Iwonę Hartwich. Ogórek nazwała posłankę Koalicji Obywatelskiej "żywą gotówką". Teraz parlamentarzystka oczekuje przeprosin na antenie TVP oraz 10 tysięcy złotych dla fundacji Jerzego Owsiaka.

– To jest wypowiedź niegodna człowieka. Pani Ogórek nadała mi taki pseudonim w telewizji publicznej, na którą wszyscy płacimy pieniądze. TVP ogląda spora część Polaków. Nie godzę się na hejt – deklarowała Hartwich w rozmowie z naTemat.pl.
Czytaj także: Ogórek skrytykowała post Kurdej-Szatan. Bluzgi Jakimowicza jej nie przeszkadzają?

Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut