Przełom ws. 15-letniego Kacpra, który przyznał się do zabójstwa 13-letniej Patrycji. Wkrótce decyzja

Tomasz Ławnicki
Tą zbrodnią poruszona była cała Polska. Ofiarą była 13-letnia dziewczynka. Niedługo potem okazało się, że zabójcą jest najpewniej jej niespełna 15-letni chłopak. A jeszcze później wyszło na jaw, że motywem zbrodni było najprawdopodobniej to, iż dziewczyna była z nim w ciąży.
Arkadiusz Gola /Polska Press/East News


12 stycznia 2021 r. 13-letnia Patrycja Pałoń z Bytomia nie wróciła na noc do domu. Rodzice policję zaalarmowali przed północą. Pierwsze informacje wskazywały, że dziewczyna po raz ostatni widziana była w Piekarach Śląskich. Miała pokłócić się ze swoim o dwa lata starszym znajomym i uciec w kierunku ulicy Bytomskiej. Nie było wiadomo, czy wsiadła do autobusu.

Następnego dnia rano policja wydała komunikat z apelem o pomoc w poszukiwaniach, ale już po południu 13 stycznia wyszła na jaw straszna prawda. Nastolatka została zabita w sposób szczególnie okrutny. Zginęła od licznych ciosów nożem w klatkę piersiową i okolicę brzucha.

Kolejne godziny wyłaniały coraz bardziej przerażającą prawdę o tej zbrodni. Do sprawstwa przyznał się chłopak Patrycji, Kacper Ś. z Piekar Śląskich. W chwili przestępstwa nie miał jeszcze ukończonych 15 lat, w związku z czym nie może być sądzony jak osoba dorosła.

Motywem zbrodni miało być to, że dziewczyna spodziewała się z nim dziecka. Przeprowadzona sekcja zwłok wykazała, że faktycznie 13-latka była w ciąży.

– On na pewno to podejrzewał. Wiedział, że Patrycja idzie do ginekologa i że to nie wyszło. Przyprowadził ją tutaj i zrobił to, co zrobił – mówił wówczas dziennikarzom tata Patrycji, Grzegorz Pałoń. Zrozpaczeni rodzice 13-latki nie mogli uwierzyć w to, co się stało. – Był w porządku - normalny chłopak z normalnej rodziny – mówiła mama, Marzena Pałoń.

13 stycznia Kacper Ś. został zatrzymany, potem umieszczony w schronisku dla nieletnich. Teraz, jak udało się dowiedzieć naTemat, zbliża się sądowy finał tej sprawy. Trzy rozprawy w sądzie w Tarnowskich Górach w wydziale dla nieletnich zaplanowano na połowę grudnia.
sędzia Tomasz Pawlik
rzecznik Sądu Okręgowego w Gliwicach

W sprawie wyznaczono terminy rozpraw na 14,15 i 16 grudnia 2021 r. Sąd dysponuje obecnie opiniami: Zespołu Diagnostycznego przy Schronisku dla Nieletnich, Opiniodawczego Zespołu Specjalistów Sądowych, psychiatrów z Krajowego Ośrodka Psychiatrii Sądowej dla Nieletnich w Garwolinie oraz opinią ze szkoły nieletniego. Przeprowadzona została także opinia z badania DNA za zakresie ojcostwa nienarodzonego dziecka pokrzywdzonej.

Nieletni przebywa obecnie w Schronisku dla Nieletnich. Rodzice nieletniego od lipca 2021 r. mają zgodę na widzenie z nim jeden raz w miesiącu na terenie placówki oraz zgodę na jedną rozmowę telefoniczną w miesiącu.

Tata Patrycji zapowiadał, że będzie walczył o to, by chłopak był za swój czyn sądzony jak dorosły i aby odpowiadał za podwójne morderstwo. Ale prawo – jak podkreślił w rozmowie z naTemat rzecznik gliwickiego Sądu Okręgowego sędzia Tomasz Pawlik – jednoznacznie mówi, że osoba, która w chwili czynu nie ukończyła 15 roku życia nie może być sądzona jak dorosła.

Istotna dla losu Kacpra Ś. będzie opinia biegłych psychiatrów. Jeśli stwierdzili oni u 15-latka zaburzenia, chłopak może trafić do ośrodka psychiatrycznego. Jeśli takich zaburzeń się nie doszukano, maksymalnie grozi mu umieszczenie w zakładzie poprawczym do 21 roku życia.

Czytaj także: "Diabeł z Bisztynka". Zatłukł w lesie swoją dziewczynę, a potem nic nie pamiętał

Gościem najnowszego odcinka "Morderstwa (nie)doskonałego" jest sędzia Tomasz Pawlik, rzecznik Sądu Okręgowego w Gliwicach.

Zapraszam do słuchania, oglądania i komentowania.
OGLĄDAJ



POSŁUCHAJ



Program dostępny również na: