Wisła Kraków uratowała remis w ostatniej akcji meczu. I pomogła Legii Warszawa
Wisła Kraków zremisowała 1:1 (0:0) z Wartą Poznań na jej terenie w meczu kończącym 17. kolejkę PKO Ekstraklasy. Biała Gwiazda uratowała punkt w meczu z czerwoną latarnią w ostatniej akcji meczu i pozbawiła Zielonych niemal pewnej wygranej. Z tej sytuacji może się cieszyć warszawska Legia, która nie spadła w tabeli.
Gospodarze już w 1. minucie meczu zdobyli w Grodzisku Wielkopolskim gola, Adam Zrelak z bliska wpakował piłkę do siatki Wisły, ale był na pozycji spalonej i sędziowie trafienia nie uznali. W odpowiedzi okazję na gola zmarnował Felicio Brown Forbes, ale i tak był na pozycji spalonej. Wisła rozgrywała akcje, Warta skontrowała i w 66. minucie wyszła na prowadzenie w meczu.
Podawał z głębi pola Robert Ivanov, a Adam Zrelak nic sobie nie robił z obecności Serafina Szoty i wpakował piłkę do bramki gości. Biała Gwiazda ruszyła do ataku, szukała wyrównania i dopięła swego w ostatniej akcji meczu. Świetną akcję i podanie ze skrzydła na bramkę zamienił kapitan Michał Frydrych. W ten sposób w Wielkopolsce padł remis 1:1, Warta znów nie wygrała na swoim terenie.
Po 17. kolejkach PKO Ekstraklasy, czyli na półmetku sezonu, Zieloni zajmują przedostatnie miejsce i właśnie na samo dno zepchnęli Górnika Łęczna. Trzecia od końca jest warszawska Legia, wszystkie trzy ekipy mają po 12 punktów i walczą o ligowy byt. Tyle samo punktów wywalczyła dotąd jedenastka Bruk-Betu Termaliki Nieciecza. Wisła Kraków nieco pomogła Legii, w razie wygranej Zielonych mistrz Polski spadłby na miejsce 17.
Warta Poznań - Wisła Kraków 1:1 (0:0)
Bramki: Adam Zrelak (66) - Michał Frydrych (90)
Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut