Łuczenko miała poważną operację. "Może kiedyś znajdę odwagę by opowiedzieć moją historię"
Marina Łuczenko-Szczęsna zmartwiła wszystkich fanów. Przekazała, że ma za sobą niedawny pobyt szpitalu, gdzie przeszła poważną operację. Gwiazda napisała otwarcie, że nie wie, ile zajmie jej dojście do siebie. "Nie przekładajcie zdrowia na drugi plan" – zaapelowała wokalistka.
Zanim zaczęła skupiać się na karierze wokalnej, zagrała w popularnych produkcjach TVN. Widzowie pamiętają ją z roli Amandy w serialu "39 i pół", a także kontynuacji "39 i pół tygodnia" oraz serialu "Usta usta".
Przełom w jej karierze nastąpił w 2010 roku wraz z debiutanckim singlem "Glam Pop", który stał się hitem radiowym w Polsce. Swój ostatni album zatytułowany "Warstwy" wydała w grudniu 2020 roku. W 2021 promowała zaś singiel "Lip Gloss", który wyszedł w listopadzie. Marinę obserwuje na Instagramie ponad 750 tysięcy osób.
Marina Łuczenko była operowana. Co dolega żonie Wojciecha Szczęsnego?
W poniedziałkowy wieczór (6 grudnia) na instagramowym profilu Mariny Łuczenko-Szczęsnej zagościł post, który dał powody do niepokoju wszystkim fanom artystki. Ujawniła, że od kilku dni przechodzi przez rekonwalescencję po zabiegu. Wokalistka musiała być operowana."Kochani u mnie ostatni tydzień turbo ciężki. Musiałam przejść poważną operację. Znacie mnie i wiecie, że nie lubię narzekać i zawsze informuję Was o moich trudnościach po fakcie. Mam się już lepiej, od kilku dni jestem w domu" – zdradziła.
Łuczenko nie zdradziła powodu swojej wizyty w placówce medycznej, jednak zwróciła się do fanów z apelem o to, aby dbali o siebie i pamiętali o profilaktyce badań.
"Może kiedyś znajdę odwagę, by opowiedzieć moją historię, natomiast na dzień dzisiejszy proszę Was: dbajcie o siebie, róbcie regularnie badania. Nie przekładajcie zdrowia na drugi plan" – skwitowała żona piłkarza.