Plany wprowadzania rejestru ciąż. Panoptykon: dostęp będą mieć sędzia i prokurator
Dostęp do danych zawartych w Systemie Informacji Medycznej, wbrew zapewnieniom opublikowanym przez Ministerstwo Zdrowia, będą mieli nie tylko lekarze, ale także sądy czy prokuratura – informuje w przygotowanej opinii Panoptykon.
Jak informuje Panoptykon, w innych realiach pomysł Ministerstwa Zdrowia, żeby w systemie informacji medycznych przechowywać także informacje o ciążach, nie wzbudziłby zapewne aż takiego odzewu. Jednak, jak czytamy w opinii, "jesteśmy w Polsce, gdzie ciąże są tematem szczególnego zainteresowania ze strony państwa, także organów ścigania".
Czytaj więcej: Rejestr ciąż uderzy w obywateli. Co sądzą? "Ręce precz od mojej macicy. Moje ciało moja sprawa"
Organizacja pozarządowa informuje, że zgodnie z Kodeksem postępowania karnego, a wbrew temu, co mówi Ministerstwo Zdrowia, dostęp do dokumentacji medycznej mają choćby sędzia i prokurator.
"Już teraz mogą oni zażądać wydania papierowej książeczki ciąży lub informacji o badaniach, które dedykowane są ciężarnym. Jeśli jednak informacja o ciąży znajdzie się w SIM, spowoduje to jakościową zmianę – będzie nie tylko łatwiej po nią sięgnąć, ale też będzie to możliwe na szeroką skalę" - przedstawiono w opinii.
Dodatkowy problem, na jaki zwraca Panoptykon, to ten, że Ministerstwo chce wprowadzić zmiany rozporządzeniem. Jak podkreślono, rozszerzenie katalogu danych w SIM powinno zostać uregulowane w ustawie. Panoptykon podkreśla, że jasno wynika to zarówno z Konstytucji, jak i z RODO.
Czym ma być rejestr ciąż?
W listopadzie pojawiła się informacja, że Ministerstwo Zdrowia przygotowało projekt nowelizacji rozporządzenia o Systemie Informacji Medycznej, który zakłada, że w systemie będą rejestrowane informacje o ciąży pacjentek.Portal informacyjny e-Zdrowie poinformował, że to projekt nowelizujący rozporządzenie Ministra Zdrowia z 26 czerwca 2020 r. w sprawie "szczegółowego zakresu danych zdarzenia medycznego przetwarzanego w systemie informacji oraz sposobu i terminów przekazywania tych danych do Systemu Informacji Medycznej (SIM)".
Jak poinformowano, w zakresie nowych danych, które się tam pojawią, są: dane służące identyfikacji podmiotu medycznego, dane dotyczące wyrobów medycznych, informacje o alergiach, implantach, grupie krwi, informacja o rozpoczęciu i zakończeniu hospitalizacji,
kod ICF w zakresie rehabilitacji leczniczej, informacja o ciąży.
Czytaj więcej: Rząd chce rejestrować ciąże Polek. Brejza: Wprowadzany jest pisowski szariat, taki pisokalifat
Dodano, że "dane o alergiach, grupie krwi, ciąży czy implantach do 30.06.2022 będą raportowane fakultatywnie".
Jak czytamy w oświadczeniu zamieszczonym przez e-Zdrowie, "konieczność raportowania i pozyskania informacji o ciąży jest podyktowana względami medycznymi, m.in. związanymi z ordynowaniem leków – pozwoli w przyszłości na uniknięcie przepisania leków niewskazanych przy ciąży oraz w sytuacji udzielania świadczeń ratujących życie w przypadku niemożności pozyskania informacji od pacjenta".
Dodatkowo, jak czytamy, wykorzystanie informacji o ciąży jest niezbędne do weryfikacji uprawnień dodatkowych, jak np. uprawnień ciężarnych do otrzymania bezpłatnych leków lub prawa dostępu do świadczeń poza kolejnością.