Festiwal strzelecki Biało-Czerwonych w Hiszpanii. Polki awansowały do kolejnej fazy MŚ
Polskie szczypiornistki wysoko pokonały w trzecim meczu grupowym Kamerun 33:19 (16:7) i awansowały do kolejnej fazy mistrzostw świata w Hiszpanii. Biało-Czerwone zagrały pewnie, w pełni kontrolując wydarzenia w spotkaniu z wicemistrzyniami Afryki. Kolejny etap rywalizacji już w czwartek.
Wicemistrzynie Afryki mogły zaskoczyć, ale jak bywa w meczach z niżej notowanymi rywalkami, zrywy Kamerunek - przy odpowiednim poziomie prezentowanym przez Biało-Czerwone - nie mogły wystarczyć do nawiązania równorzędnej walki. Faktycznie, taki scenariusz sprawdził się już po kilku początkowych minutach wtorkowego meczu. Kiedy Polki opanowały nerwy.
Gdyby wyróżniać indywidualnie, Biało-Czerwone miały dwie liderki ofensywne. Romana Roszak trafiła dziewięć bramek, a Natalia Nosek sześć. Warto również podkreślić, że w meczu z Kamerunem trener Biało-Czerwonych Arne Senstad dał zagrać zmienniczkom, które pokazały się z dobrej strony.
Jednym z takich przykładów może być trzecia bramkarka kadry Barbara Zima. Dostała kilka możliwości wykazania się i nie zawiodła. A na co dzień jest w kadrze najczęściej tą, która czeka na swoją okazję. Więc można przyznać, że zwycięstwo z Kamerunem ma więcej niż tylko wymiar awansu do fazy zasadniczej.
Fazę zasadniczą turnieju zaplanowano na 9-13 grudnia.
Polska - Kamerun 33:19 (16:7)
Sędziowały: Sa Marta oraz Sa Vania (Portugalia)
Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut