Kamil Stoch o kryzysie kadry skoczków: Wiemy, gdzie powinniśmy być. Jesteśmy skołowani

Krzysztof Gaweł
Kamil Stoch odpowiadał na pytania swoich fanów na Instagramie i zabrał głos na temat bardzo słabego początku sezonu w wykonaniu Biało-Czerwonych. – Ja cały czas wierzę, że ten mały trybik zaskoczy i wszystko ruszy pełną parą – przyznał nasz mistrz i jak do tej pory najlepszy zawodnik polskiej kadry. Najbliższa okazja już w weekend, tym razem Puchar Świata gościć będzie w Klingenthal.
Kamil Stoch spotkał się z fanami i na swoim Instagramie odpowiadał szczerze na ich pytania Fot. ANDRZEJ IWANCZUK/REPORTER
– Przyznam szczerze, że wszyscy jesteśmy odrobinę skołowani. Wiemy, co robiliśmy przez całe lato, ile wysiłku i ile serca włożyliśmy w trening i przygotowania do sezonu, gdzie powinniśmy być w tym momencie – powiedział Kamil Stoch swoim fanom w relacji na Instagramie. Skoczek podpisywał kalendarze na 2022 rok i rozmawiał z kibicami.

Sporo pytań dotyczyło właśnie kryzysu i słabych skoków Polaków, którzy zaczęli sezon najgorzej w XXI wieku. Nasz mistrz zaapelował o cierpliwość, bo dobra forma jest jego zdaniem blisko. – Wierzę, że to drobny kryzys, bo nie uważam, że jest tragicznie, choć mogę wypowiadać się tylko za siebie. W moim przypadku jedenaste miejsce, pojedyncze skoki, którymi wygrywam treningi czy kwalifikacje, są okej – analizował skoczek.

Czego brakuje Biało-Czerwonym? – Brakuje po prostu drobnej rzeczy, która pozwoli mi skakać o te kilka metrów dalej. A to od razu poprawi wyniki. Ja cały czas wierzę, że ten mały trybik zaskoczy i wszystko ruszy pełną parą – nie kryje optymizmu Kamil Stoch. Kibice okazali wiele dowodów wsparcia swojemu idolowi i dziękowali, że znalazł dla nich czas. Zapytali go również o to, jakich pytań ze strony dziennikarzy nie znosi.


– Najbardziej denerwują mnie ostatnio pytania o zakończenie kariery. To jest takie głupie pytanie. Zakończę, kiedy zakończę – przyznał zawodnik nazywany "Rakietą z Zębu". Całą rozmowę z Kamilem Stochem znajdziecie na jego kanale na Instagramie:
https://www.instagram.com/tv/CXOxVjCIrhP/?utm_source=ig_embed

W najbliższy weekend karawana Pucharu Świata w skokach narciarskich zatrzyma się w niemieckim Klingenthal. W piątek czekają nas kwalifikacje, które rozpoczną się o godzinie 19:15. W sobotę pierwszy konkurs (godzina 16:00), a w niedzielę drugi (godzina 16:00), który poprzedzą kwalifikacje (godzina 14:00). Transmisje w TVN oraz na antenie Eurosportu.

Czytaj także: Małysz szczerze o trudnej sytuacji Biało-Czerwonych. "Trener jest trochę podłamany"

Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut