Koniec ze skandalami i disco polo? Lider Bayer Full zabrał się za nowy biznes

redakcja naTemat
Sławomir Świerzyński, jak się okazuje, to prawdziwy człowiek biznesu. Pomimo skandali i kontrowersji, których był głównym bohaterem, się nie poddaje i postanowił zrewolucjonizować polskie rolnictwo i ogrodnictwo.
Sławomir Świerzyński zmienia branżę, disco polo zmienił na sprzedaż nawozów AGENCJA SE/East News
To bez wątpienia nie był łatwy rok dla Sławomira Świerzyńskiego. Właściwie nie było miesiąca, by na jaw nie wychodziła kolejna afera z jego udziałem – "chińska mistyfikacja", kłótnia o chorego konia, wykorzystywanie filmu o Janie Pawle II do sprzedaży kołder, słowne potyczki z Michałem Wiśniewskim, a ostatnio wyrok sądu ws. nielegalnego rozpowszechniania przez jedyne 40 lat utworu "Tawerna Pod Pijaną Zgrają".

Lider Bayer Full pomimo przeciwności nie stracił jednak werwy do reklamowania swojego kolejnego biznesu, który w trudnych pandemicznych czasach ma być dodatkowym źródłem dochodu. Przełom, rewolucję rolniczą, a także swój nowy produkt muzyk zapowiedział w "Super Expressie".


– Wziąłem się za handel nawozami ekologicznymi. To nawozy wymyślone przez polskich naukowców, którzy zgłosili się do mnie z prośbą o ich promocję. Ten preparat daje znacznie lepsze efekty niż nawozy sztuczne. Różnica w cenie jest ogromna. Nawóz działa na wszystkie rośliny i poprawia jakość każdej gleby. Można go stosować na rośliny w ogrodach, sadach, na polach i łąkach czy małych przydomowych ogródkach. Polscy naukowcy to opracowali – obiecuje Świerzyński.

Przedsiębiorczy 60-latek dodał, że przetestował już tajemniczy preparat na swoich pastwiskach – te wymagały interwencji po tym, jak trawę zryły dziki.
Czytaj także: Wiśniewski nie wytrzymał po słowach Świerzyńskiego. "Trzymajcie mnie oburącz"

Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut