Kaczyński ma powody do obaw? Sondaż pokazał, jak zmieniło się poparcie dla PiS

Alan Wysocki
Prawo i Sprawiedliwość ponownie odnotowało spadek poparcia. Polska 2050 i Koalicja Obywatelska wspólnie wyprzedzają koalicję Jarosława Kaczyńskiego. Zgodnie z sondażem Kantar dla "Faktów" TVN, w Sejmie znalazłoby się aż 6 ugrupowań politycznych.
Sondaż. Jarosław Kaczyński ma powody do obaw? Spadek poparcia dla PiS Fot. Jacek Domiński / Reporter / East News
Gdyby wybory odbyły się w drugim tygodniu grudnia, swoje miejsce w Sejmie straciłby ruch Kukiz'15 oraz Porozumienie Jarosława Gowina. Prawo i Sprawiedliwość zaś miałoby jeszcze większy problem ze zbudowaniem stabilnej większości. Na partię Jarosława Kaczyńskiego głos oddałoby 31 proc. ankietowanych, co stanowi spadek o punkt procentowy względem październikowego badania.

6 partii w Sejmie. Topnieje poparcie dla PiS

Spadek poparcia odnotowała także partia Szymona Hołowni oraz Koalicja Obywatelska. Na porozumienie Platformy Obywatelskiej, Nowoczesnej, Inicjatywy Polska i Zielonych wskazało 24 proc respondentów (spadek o 2 punkty procentowe). Polska 2050, według sondażu Kantar, może liczyć na 14 proc poparcia (spadek o punkt procentowy).
Oba komitety osiągają jednak wynik wyższy od Zjednoczonej Prawicy o 7 punktów procentowych. Kolejne mandaty, jak podają "Fakty" TVN, byłyby dzielone między Konfederację, Lewicę i PSL.


Konfederacja mogłaby liczyć na 7 proc. głosów. To właśnie narodowcami i wolnościowcami musiałby ratować się Jarosław Kaczyński.

Koalicja SLD, Wiosny i Partii Razem może liczyć na 6 proc. poparcia. Identycznym wynikiem mogą cieszyć się ludowcy. Jeszcze w październiku komitet Kosiniaka-Kamysza znalazłby się pod progiem wyborczym, z wynikiem na poziomie 4 proc.

O układzie sił w Sejmie decydowałoby także 9 proc. niezdecydowanych wyborców.

Sondaż Kantar dla "Faktów" TVN został wykonany między 10 a 12 grudnia. Udział w nim wzięło 1000 pełnoletnich obywateli kraju. Badanie realizowano na próbie reprezentatywnej za pośrednictwem rozmów telefonicznych.

Opozycja wciąż nie przebija szklanego sufitu

Polska 2050 od kilku miesięcy nie może przebić się przez próg kilkunastu procent poparcia. Podobny problem ma partia Donalda Tuska, która utknęła z około 20-procentowym elektoratem. W rozmowie z naTemat.pl Michał Kobosko z ruchu Hołowni tłumaczył, że do sondaży należy podejść z pewną dozą dystansu.
– Sondaże w Polsce to totalna karuzela. Jedną z najważniejszych rzeczy, których nauczyliśmy się przez te minione dwa lata to to, że na wszelkie wyniki sondażowe należy reagować ze spokojem i dystansem. Byliśmy spokojni, kiedy Polska 2050 w całej serii badań miała ponad 20 proc. poparcia i jesteśmy spokojni także dzisiaj – przekonywał.

O zmianę strategii działania apelowała dla naTemat.pl Małgorzata Kidawa-Błońska. Jej zdaniem, opozycja nie może czekać aż Jarosław Kaczyński znów się potknie. – Sytuacja w Polsce jest zbyt dramatyczna, żeby opozycja mogła czekać z założonymi rękami! Być może ktoś patrzący z boku sądzi, że wystarczyłoby czekać aż Prawo i Sprawiedliwość wreszcie potknie się o własne nogi, ale to nie jest akceptowalny scenariusz dla Koalicji Obywatelskiej – komentowała wicemarszałkini Sejmu.

Tymczasem rzecznik Polskiego Stronnictwa Ludowego przekonywał, że jego partia może sięgnąć nawet po 8 proc głosów. – Jesteśmy dzisiaj w stanie uzyskać co najmniej 8 proc. A może i więcej, bo przecież jesteśmy jedyną formacją polityczną, która jest w stanie zyskiwać ten elektorat, który PiS straciło swoimi działaniami na polu międzynarodowym oraz w kwestiach bezpieczeństwa narodowego – przekonywał naTemat.pl Miłosz Motyka.
Czytaj także: Miłosz Motyka #TYLKONATEMAT: PSL nigdy nie było i nigdy nie będzie partią populistyczną

Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut