Milionom ludzi grozi śmierć głodowa. Dramatyczna sytuacja w kraju, o którym dopiero mówił cały świat
Doniesienia z Afganistanu są wstrząsające. Każdego dnia, od wielu tygodni. Cztery miesiące po wkroczeniu talibów sytuacja staje się coraz bardziej katastrofalna. W kraju panuje potworny głód. Jest zimno, temperatury spadają poniżej zera. Organizacje międzynarodowe biją na alarm, że milionom ludzi grozi śmierć z głodu.
- –To istne piekło na ziemi. 95 proc. Afgańczyków nie ma wystarczająco jedzenia. Dzieci umierają każdego dnia – alarmuje świat David Beasley, dyrektor zarządzający WFP.
- Rzecznik UNHCR: – "Każdego dnia kryzys humanitarny w Afganistanie eskaluje. Głód w tym kraju osiągnął poziomy bez precedensu.
- Jak ocenia Światowy Program Żywnościowy (WFP) w 39-milionowym kraju głodem zagrożonych jest 22,8 mln ludzi.
Jak ocenia Światowy Program Żywnościowy (WFP) w 39-milionowym kraju głodem zagrożonych jest 22,8 mln ludzi. "Musimy działać, by im pomóc!" – krzyczą organizacje. Oceniają, że tej zimy z głodu w Afganistanie może umrzeć milion dzieci poniżej 5 roku życia.
Szef WFP ostrzegał
W 2020 roku za walkę z głodem WFP otrzymał Pokojową Nagrodę Nobla. Beasley osobiście ją odebrał.W październiku ostrzegał: – Dzieci będą umierać. Ludzie będą umierać z głodu. Będzie jeszcze gorzej.
Na jednym z ostatnich nagrań Beasley pokazał 170 ciężarówek WFP, wypełnionych jedzeniem, które jadą przez górzyste tereny Afganistanu. – Wiecie po co te łańcuchy? Zgadnijcie. Zbliża się zima. Te ciężarówki muszą dotrzeć do ludzi. Gdy spadnie śnieg, gdy zima będzie surowa, nie dojedziemy – relacjonował.
Niektórzy rodzice, by wyżywić rodzinę, sprzedają swoje kilkuletnie córki za mąż.
Czytaj także: "Nie było co jeść, sprzedaliśmy córkę". Dzieci żonami starców, taki horror gotują im w kraju talibów
"Niezwykle tragiczna sytuacja gospodarcza w Afganistanie popycha coraz więcej rodzin w coraz głębsze ubóstwo i zmusza je do dokonywania desperackich wyborów, takich jak zatrudnianie dzieci do pracy i poślubianie dziewczynek w młodym wieku" – pisała jeszcze w listopadzie dyrektor UNICEF.Zima może być dramatyczna
Ale teraz zaczyna się zima, temperatury spadają poniżej 0 stopni C, a może być minus 25. Spadł pierwszy śnieg, co odnotowano w mediach społecznościowych.
Tymczasem UNHCR ostrzega, że ponad 3 mln ludzi, którzy musieli opuścić swoje domu, nie mają schronienia, ciepłej odzieży, jedzenia.
"Każdego dnia kryzys humanitarny w Afganistanie eskaluje. Głód w tym kraju osiągnął poziomy bez precedensu" – powiedział Babar Baloch, rzecznik ONZ. Niedawno wrócił z Afganistanu, również opowiadał o wstrząsających obrazach i rozmowach z matkami, których dzieci są głodne. Mówił, że poziom niedożywienia gwałtownie rośnie, a wiele dzieci trafia do szpitali.
Jaka sytuacja w szpitalach
"W całym kraju szpitale leczące osoby głodujące są na krawędzi upadku. Blisko 2300 już zamknięto. Lekarze z odległych regionów donoszą, że nie są w stanie zapewnić podstawowych leków. Nawet tak prostego leku jak paracetamol dla ciężko chorych, którzy szli przez 12 godzin, szukając leczenia" – opisuje w niedawnym reportażu BBC.
Nuri opowiadała, że kobiety są niedożywione i wiedzą, że nie będą w stanie wykarmić piersią swoich dzieci. W ciągu dwóch tygodni we wrześniu na jej oczach z głodu zmarło pięcioro noworodków.
W mediach pojawiają się pytania, czy świat może powstrzymać masowy głód w Afganistanie bez wspierania talibów. I pewnie w najbliższym czasie będą się nasilać.
– Do światowych przywódców i milionerów. Wyobraźcie sobie, że to wasze dziecko czy wnuk mogą umrzeć z głodu. Zrobilibyście wszystko, co w waszej mocy, by ich ocalić. Wstyd, że pozwalamy umierać dzieciom – mówił na jednym z ostatnich nagrań szef WFP.