Wiesz, dlaczego Twój pies jest najszczęśliwszy na świecie? Bo ma Ciebie.

Artykuł promocyjny Generali T.U. S.A.
Współczesność przyniosła nam wiele wspaniałych rzeczy i możliwości. Internet, wysoko rozwiniętą medycynę czy niemal nieograniczony dostęp do wszelkiej dostępnej wiedzy. Dzięki temu, w ciągu ostatnich kilkunastu lat diametralnie wzrosła nasza świadomość dotycząca zwierząt – w tym tych, które uznawane są za najlepszych przyjaciół człowieka.
Relacja między człowiekiem, a zwierzęciem potrafi być naprawdę niezwykła. Nie bez powodu pies nazywany jest najlepszym przyjacielem człowieka. Dzięku Generali możesz mu się odwdzięczyć. Fot. Adam Griffith// Unsplash
Czasy, w których psy po prostu były i funkcjonowały gdzieś obok ludzi, lecz nie do końca razem z nimi, możemy śmiało uznać za słusznie minione. Długie lata, kiedy żywiły się pozostałościami ze stołów, wkładanymi do przerdzewiałego garnka stojącego przy rozpadającej się budzie oraz biegały bezpańsko po wsiach i miastach, wydają się być dzisiaj ledwie wspomnieniem, w dodatku wspomnieniem nie do końca wręcz realnym.

Z perspektywy współczesnego opiekuna psa, sytuacja czworonogów w dawnych czasach była co najmniej zła, żeby nie powiedzieć tragiczna. I choć znajdą się tacy, którzy z pełnym przekonaniem stwierdzą, że „kiedyś psy jadły suchy chleb i żyły, a teraz w głowach się przewraca”, to fakty mówią same za siebie. Życie współczesnego psa jest lepsze niż kiedykolwiek wcześniej.

Odpowiedzialność to klucz


Wszystko tak naprawdę zaczyna się jeszcze zanim pies pojawi się w naszych czterech ścianach. Większość potencjalnych opiekunów ma pełną świadomość faktu, że na psa trzeba się przygotować. Że nie może to być decyzja podjęta na chybił trafił, pod wpływem chwili i słodkiej mordki puszystego szczeniaczka. Pies to żywe stworzenie, a opieka nad nim nie kończy się na wygodnym posłaniu i zdrowej karmie.

Nikogo nie dziwią już tłumy chętnych uczęszczających na zajęcia psiego przedszkola, socjalizacyjne spacery, wspólne psie wędrówki i treningi sportów uprawianych wspólnie z psem. Nikt nie kręci z niedowierzaniem głową na widok krewetkowych smaczków czy wołowych chrupiących kąsków. Budząca niegdyś śmiech i politowanie babcia Wolańska z kultowego „Galimatias, czyli Kogel-Mogel 2” jest niezwykle bliska współczesnemu modelowi psiarza, a „cielęcinka tylko za dnia” nie stanowi już żadnej fanaberii.
Fot. Justin Veenema// Unsplash
Pies stał się pełnoprawnym członkiem rodziny, o którego dobrostan i emocjonalne spełnienie dbamy na równi z własnym. Szukamy knajp, do których można wejść z psem, a wakacyjne destynacje wyszukujemy po haśle: „akceptujemy zwierzęta domowe”. Umawiamy psie sesje zdjęciowe, wyprawiamy psie urodziny i uczęszczamy na targi psich akcesoriów.

Również o zdrowie naszych pupili dbamy obecnie przed, a nie po. Wizyty w gabinecie weterynarii nie odbywają się wyłącznie wtedy, gdy pies zachoruje. Ale gdy już się to stanie, z pomocą może przyjść nam taki produkt jak ubezpieczenie psa, które na początku roku pojawiło się w ofercie Bezpieczny.pl od Generali Towarzystwo Ubezpieczeń.

Współczesny świat daje nam niezliczoną liczbę możliwości. Bez zmian pozostaje tylko jedno – bezgraniczna psia miłość i oddanie.

Autor: Agnieszka Baran