Co prezydent powinien zrobić z Lex TVN? Dobitna odpowiedź większości Polaków

Agata Sucharska
Kontrowersyjna ustawa Lex TVN została uchwalona przez Sejm i trafiła już na biurko prezydenta. Co powinien z nią zrobić Andrzej Duda? Oto, co na ten temat sądzą uczestnicy sondażu SW Research na zlecenie "Rzeczpospolitej".
Czy Andrzej Duda powinien podpisać Lex TVN? Opinia Polaków w sondażu. Fot. JACEK DOMINSKI/REPORTER

Co dalej z Lex TVN? Sondaż SW Research

Biorący udział w sondażu SW Research mieli do wyboru cztery możliwości. Mogli wskazać, że Andrzej Duda ustawę Lex TVN powinien zawetować, wysłać ustawę do Trybunału Konstytucyjnego. Można było również zaznaczyć opcję "nie mam zdania".

Ponad połowa Polaków – 54,3 proc., chciałoby prezydenckiego weta. Na podpisanie ustawy wskazało 18,4 proc. ankietowanych. Zdania w tej sprawie nie ma 19,7 proc. osób biorących udział w badaniu. Jedynie 7,6 proc. uważa, że prezydent powinien skierować ustawę do zbadania przez Trybunał Konstytucyjny. Przypomnijmy, że w zeszłym tygodniu uchwalono tzw. Lex TVN. Zgodnie z założeniami nowelizacji koncesję na rozpowszechnianie programów radiowych oraz telewizyjnych mógłby uzyskać podmiot, który ma siedzibę w państwie członkowskim Europejskiego Obszaru Gospodarczego. Nie może jednak być zależny od osoby zagranicznej spoza tego obszaru.


Jest to cios dla telewizji TVN, która należy do amerykańskiego koncernu Discovery. Ustawa trafiła już na prezydenckie biurko. Prezydent Andrzej Duda może zawetować ustawę. Wówczas do jego odrzucenia Sejm będzie potrzebować większości kwalifikowanej 3/5 głosów i obecności minimum połowy ustawowej liczby posłów.

Czy Andrzej Duda zawetuje ustawę?

Jednak wiele wskazuje na to, że teraz postanowi ją odesłać do Trybunału Konstytucyjnego. Według nieoficjalnych informacji "Rzeczpospolitej", tak się prawdopodobnie stanie z powodu poprawki, którą jeszcze w sierpniu udało się przeforsować Konfederacji.

Jak zapewniała Konfederacja, chciała dzięki swojej poprawce odpolitycznić Radę Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji i zarządy mediów publicznych. Teraz członków KRRiT wybierają częściowo: Sejm, Senat i prezydent.

Zaproponowany przez Konfederację zapis zakłada, że wszyscy członkowie KRRiT byliby wybierani w przez prezydenta, jednak w porozumieniu z Sejmem i Senatem. Dodatkowo to KRRiT powoływałby zarządy publicznych radia i telewizji, a nie tak jak dotychczas – Rada Mediów Narodowych.

Szybko jednak pojawiły się głosy, że poprawka jest niedopracowana. Jak przypomina "Rz", prawnicy Senatu w opinii powstałej podczas prac w izbie wyższej, podkreślali, że zapisy poprawki są niekonstytucyjne, bo sposób wyboru członków KRRiT jest już określony w Konstytucji, dlatego nie można go zmienić samą ustawą.
Czytaj także: TVN będzie mieć większego właściciela. Komisja Europejska wyraziła już bezwarunkową zgodę

Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut