Polski skoczek zakażony koronawirusem. Musiał wycofać się z rywalizacji, źle się poczuł

Krzysztof Gaweł
Tomasz Pilch źle się poczuł i w czwartek wycofał się z mistrzostw Polski na Wielkiej Krokwi. Jak przekazał Polski Związek Narciarski w piątek rano, skoczek WSS Wisła ma koronawirusa. "Wykonany został test antygenowy, który dał wynik pozytywny. Ten wynik potwierdził również test PCR" – czytamy w oświadczeniu związku.
Tomasz Pilch ma koronawirusa, dlatego zabrakło go na starcie mistrzostw Polski Fot. Imago Sport and News / East News
"Tomasz Pilch nie wystartował w MP i nie znalazł się w składzie na najbliższe zawody międzynarodowe ze względu na pozytywny wynik testu na Covid-19. Zawodnik źle się czuł przed MP. Wykonany został test antygenowy, który dał wynik pozytywny. Ten wynik potwierdził również test PCR" – głosi piątkowy komunikat PZN-u. Niestety, COVID znów uderzył w naszą kadrę.

Siostrzeniec Adama Małysza przebywa w izolacji i musi czekać na negatywny wynik testu. Nie było mu dane w czwartek bronić tytułu mistrzowskiego wywalczonego niespodziewanie w 2020 roku. 21-latek nie wystartuje też w najbliższych konkursach na arenie międzynarodowej, stracił okazję występu w Pucharze Kontynentalnym.


A na Wielkiej Krokwi Kamil Stoch po raz ósmy w karierze został mistrzem Polski w skokach narciarskich. W czwartek nasz wielki faworyt pokonał Piotra Żyłę i Pawła Wąska, wszyscy trzej potwierdzili po raz kolejny, że są w tym sezonie w najlepszej formie.

Po zawodach trener Michał Doleżal wybrał skład na Turniej Czterech Skoczni, który już 29 grudnia rozpocznie się w niemieckim Oberstdorie. Poza trójką medalistów na TCS jadą Dawid Kubacki, Jakub Wolny oraz Andrzej Stękała.
Czytaj także: Fala hejtu wylała się na Kamila Stocha i spółkę. "Nie znoszę braku szacunku do drugiej osoby"

Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut