Plany "ocieplenia" exposé premiera. Chciano wykorzystać parę z Marszu Niepodległości

Agata Sucharska
Wyciekła kolejna wiadomość, która ma pochodzić ze skrzynki mailowej Michała Dworczyka. W ujawnionej korespondencji bliscy współpracownicy premiera Mateusza Morawieckiego omawiają "ocieplacze" dla wizerunku premiera na exposé z 2019 roku. Jednym z pomysłów było wykorzystanie zaproszenia na ślub pary, która rok wcześniej zaręczyła się na Marszu Niepodległości.
Afera mailowa. Dyskusja na temat "ocieplacza" na exposé premiera. Fot. Jacek Dominski/REPORTER


Pomysły na "ocieplacze" exposé premiera

Na stronie Poufna Rozmowa opublikowano nowe wiadomości, które mają pochodzić ze skrzynki mailowej szefa Kancelarii Premiera Michała Dworczyka. Tym razem przenosimy się w czas na chwilę przed drugim exposé Mateusza Morawieckiego, które miało miejsce w listopadzie 2019 roku.


Oprócz szefa rządu w rozmowie mieli wziąć udział jego bliscy współpracownicy, czyli Michał Dworczyk, Mariusz Chłopik oraz dyrektor Centrum Informacyjnego Rządu Tomasz Matynia. Tematem wiadomości są propozycje na "ocieplacze" orędzia, które wygłosił Morawiecki.

"Kojarzycie essentials - czyli zdjęcie rzeczy, które są w danej chwili albo na jakąś okazję niezbędne? Może Mateusz Morawiecki może wrzucić taką fotkę rano i opisać ją #expose essentials" – miał zaproponować 7 listopada Chłopik.

"Byłoby z puszczeniem oka do młodego pokolenia, mógłbyś tam dać Mateusz np. okulary, krawat, koszule, w której będziesz, i coś, co kojarzy się z dotrzymaną obietnicą, jakiś frapujący gadżet, o którym wszyscy zaczną gadać. (…) Może obrazek ze świętym albo dobra książka" – czytamy dalej.

Zdecydowanie pochwalić ten pomysł miał Tomasz Matynia z CIR. "Razem ze spotem-trailerem, który szykujemy, będzie to idealne narzędzie do stworzenia MOMENTUM w sieci. Zdecydowanie warto" – brzmi jego domniemana odpowiedź (pisownia oryginalna). Taki post rzeczywiście został opublikowany na chwilę przed przemówieniem premiera.
Drugi pomysł na "ocieplacz" dla orędzia premiera zaproponować miał szef KPRM, który przypomniał, że rok wcześniej, na Marszu Niepodległości doszło do zaręczyn w obecności premiera. "Może zrobić kontynuację akcji z zeszłego roku. (...) Dwa dni temu zaczął wydzwaniać do mnie chłopak, że chcieliby osobiście wręczyć premierowi zaproszenia na ślub" – poinformowano w wiadomości.

"W dniu orędzia wchodzącemu do Sejmu premierowi Mateuszowi Morawieckiemu ta sympatyczna para wręcza zaproszenia. On im gratuluje, uśmiechy, etc. - fajne fotki i ogrywka - wszystko trwa 45 sek. Następnie w czasie exposé, mówiąc o polityce prorodzinnej, stojąc na mównicy, pokazuje zaproszenie, odnosząc się do wsparcia młodych polskich rodzin" – opisuje dalej przebieg akcji.

Z wiadomości wynika, że plan został przyjęty z dużą aprobatą. "Sztos" – czytamy w domniemanej odpowiedzi Chłopika. "Robimy!" – miał natomiast odpowiedzieć Morawiecki. Para rzeczywiście wręczyła publicznie premierowi zaproszenie na ślub, a ten potwierdził, że pojawi się na uroczystości.

Czytaj także: "Czasem są one bardzo cenne". Tak Dworczyk miał pisać o kontaktach PiS z narodowcami

Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut