Resort zdrowia sprowadził do parteru prorządowy tygodnik. "Żadnej dziennikarskiej refleksji"

Agata Sucharska
Ministerstwo Zdrowia skrytykowało konserwatywny tygodnik "Do Rzeczy" za artykuł o braku podstaw do przyjmowania trzeciej dawki szczepionki przeciw COVID-19. Resort we wpisie na Twitterze wypunktował błędy portalu oraz zarzucił mu sprzyjanie antyszczepionkowcom i brak rzetelnego dziennikarstwa.
MZ krytykuje "Do Rzeczy" za tekst o trzeciej dawce szczepionki na COVID-19. Fot. Lukasz Gdak/East News x screen / Twitter


"Do Rzeczy" o sensie 3. dawki szczepionki

W minioną niedzielę "Do Rzeczy" opublikowało artykuł na temat trzeciej dawki szczepionki koronawirusa. "Sens podawania przypominającej dawki szczepionki na COVID jest wątpliwy" – brzmi pierwsze zdanie artykułu.

Autor tekstu powołuje się przy tym na pracę naukowców z czasopisma "The Lancet". Naukowcy wskazywali w niej, że "dostępne badania nie dostarczają wiarygodnych dowodów na znaczący spadek ochrony przed ciężkim przebiegiem, która jest pierwszorzędnym celem szczepienia".


"Specjaliści piszą, że "potrzebna jest uważna i jawna analiza napływających danych tak, by decyzje były powodowane wiarygodnymi przesłankami naukowymi, a nie politycznymi" – czytamy dalej.
Publikacja pochodzi jednak z września zeszłego roku, kiedy o stosowaniu 3. dawki szczepionki na koronawirusa dopiero zaczynało się mówić, ale już niektórzy eksperci wskazywali że powinno się ją rekomendować dla osób o słabszej odporności. Od tego czasu nasz stan wiedzy na temat dodatkowego szczepienia znacznie się zmienił.

MZ: Sprzyjacie antyszczepionkowcom

Konserwatywny tygodnik szybko z błędu wyprowadziło Ministerstwo Zdrowia. "Szanowna Redakcjo. To, że sprzyjacie antyszczepionkowcom, pod płaszczykiem wolności dyskusji, chyba już nikogo nie dziwi. Dziwi natomiast, że bez żadnej dziennikarskiej refleksji przytaczacie tekst 'The Lancet' z września 2021 w styczniu 2022" – wskazano.

"O rzetelności dziennikarskiej wspominać nie będziemy, bo za mało tu miejsca. Od września 21 pojawiały się nowe dowody naukowe i rekomendacje instytucji i towarzystw naukowych dot. skuteczności 3 dawki. O tym pewnie napiszecie za pół roku, jak dotrzecie do tych publikacji" – dodaje resort, wbijając szpilę "Do Rzeczy".
Czytaj także: Antyszczepionkowcy nie dają się leczyć. "Boją się nawet termometru, bo naświetla szyszynkę"

Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut