Zaskakujący transfer Piątka. Napastnik reprezentacji Polski szykuje wielki powrót?

Maciej Piasecki
To może być jeden z najbardziej nieoczekiwanych transferów zimowego okienka z udziałem polskiego reprezentanta. Krzysztof Piątek jest blisko powrotu na Półwysep Apeniński. Snajper ma zostać wypożyczony z Herthy Berlin z opcją pierwokupu. Kierunek? Dobrze znany, Genoa.
Krzysztof Piątek może w ciągu kilku najbliższych dni zamienić niemiecką Bundesligę na włoską Serie A. Fot. Beata Zawadzka/East News
Przenosiny z Italii do Niemiec najwyraźniej nie posłużyły reprezentantowi Polski. Krzysztof Piątek to napastnik żyjący z podań, które potrafi zamienić na gole. Nie jest jednak typem kreatora, który potrafi w pojedynkę wytworzyć dla drużyny sytuacje, które rozruszają ofensywę.

Hertha Berlin to ligowych tuzów nie należała, więc trudno było też oczekiwać, że połączenie sposobu gry zespołu ze stylem Piątka - będzie miało pozytywne skutki dla obu stron. Z tego też względu trudno się dziwić, że Polak szuka nowych rozwiązań. A najlepsze są te dobrze sprawdzone, właśnie na terenie Półwyspu Apenińskiego.


Piątek we Włoszech wyrobił swoje nazwisko broniąc barw Genoi. To właśnie ten klub chce sprowadzić Polaka do siebie, szukając pomocy w walce o utrzymanie w Serie A. Genoa zajmuje dopiero 18. miejsce w stawce i to może być problem dla polskiego reprezentanta. Trudno bowiem spodziewać się, że włoski klub będzie zespołem z ambicjami większymi niż utrzymanie. Warto pamietać, że z Italii Piątek wyjeżdżał jako nieudany ruch transferowy giganta - AC Milan. Z pewnością jeśli miałby wracać do Serie A, Polak chciałby zrobić to w dobrym stylu. Ryzyko spadku z ligi mogłoby być zbyt dużym, żeby przekonać Piątka.

Zdaniem dwójki znanych dziennikarzy z Italii - Fabrizio Romano i Gianluci di Marzio - Hertha i Genoa już się dogadały. Piątek miałby przenieść się do Włoch na zasadzie wypożyczenia z prawem pierwokupu. Włoski klub w razie chęci kupna Polaka musiałby wyłożyć w okolicach 17. milionów euro.

Choć ryzyko związane ze spadkiem z ligi istnieje, Piątek może zdecydować na przenosiny z ważnego dla siebie względu. W Berlinie doszło do kolejnej zmiany trenera. U nowego szkoleniowca Tayfuna Korkuta Polak nie ma uznania, a z pewnością chciałby nadal być brany pod uwagę w kwestii powołań do kadry Biało-Czerwonych.

Jak zatem widać, przed piłkarzem trudna decyzja. Skoro kluby się dogadały, teraz wybór należy do samego Piątka. Czy zrobi krok wstecz, który może okazać się krokiem we właściwą stronę? Trudno bowiem jego obecną sytuację w Berlinie, tj. brak regularnego grania - traktować w kategoriach rozwoju.
Czytaj także: Duży transfer na otwarcie 2022 roku. Miliony funtów na stole za reprezentanta Polski

Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut