Dawid Kubacki wreszcie odpalił i długo był liderem. Będzie bratobójcze starcie z Piotrem Żyłą

Krzysztof Gaweł
Trzech polskich skoczków weźmie udział w finałowym konkursie 70. Turnieju Czterech Skoczni. Awans zapewnili sobie Andrzej Stękała, Piotr Żyła i Dawid Kubacki, który długo był liderem kwalifikacji, bo skoczył znakomicie 134,5 metra. Dwaj ostatni zmierzą się w serii KO, bo trafili na siebie w pierwszej rundzie. Wygrał oczywiście Ryōyū Kobayashi, na którego nie ma mocnych. Początek zawodów o godzinie 17:30.
Dawid Kubacki wreszcie skoczył na miarę swoich możliwości, był najlepszym z Polaków w kwalifikacjach w Bischofshofen Fot. AP/Associated Press/East News
Ostatnia odsłona 70. Turnieju Czterech Skoczni, czyli finał rywalizacji, jak zawsze wypadła 6 stycznia i jak zawsze w Bischofshofen. Po raz ostatni mieliśmy okazję śledzić kwalifikacje, które do tej pory zdominował oczywiście Ryōyū Kobayashi. Japończyk wygrał dwa razy, raz uznał wyższość Markusa Eisenbichlera. My liczyliśmy na dobry występ i awans wszystkich Polaków do zawodów, a do walki stanęło 77. zawodników.

Andrzej Stękała, który w środę był w naszej ekipie najsłabszy, tym razem odpalił i skokiem na 130 metr zapewnił sobie awans do zawodów. Niestety tym razem metrów zabrakło innemu z naszych skoczków. Paweł Wąsek skoczył 123 metry i długo czekał na awans, który ostatecznie nie nadszedł. Polak zakończył kwalifikacje na miejscu 52. Do szczęścia zabrakło jednego punktu...

Jakub Wolny okazał się lepszy od kolegi z drużyny o pół metra, znalazł się "oczko" nad nim i również przepadł, choć do tej pory nie musieliśmy się obawiać o jego skoki kwalifikacyjne. Był 51. Na szczęście odkuł się Dawid Kubacki, a pogłoski o rosnącej formie nie były fałszywe. Wyszedł z progu wysoko, szybował pięknie i uzyskał 134,5 metra, zostając liderem kwalifikacji. Finiszował z kolei dziesiąty.

Nasz mistrz spisał się znakomicie, za to problemy miał dla odmiany Piotr Żyła, który leciał bardzo niespokojnie i uzyskał raptem 125 metrów. Awans uzyskał, ale będzie miał dobry powód, żeby się poprawić na finiszu tegorocznego TCS. Rywalizację w kwalifikacjach wygrał oczywiście Ryōyū Kobayashi, który skoczył 137,5 metra i zdystansował konkurencję po raz trzeci w kwalifikacjach tegorocznego TCS.

W serii KO czeka nas zatem bratobójczy pojedynek Piotra Żyły z Dawidem Kubackim, tymczasem Andrzej Stękała zmierzy się z Austriakiem Clemensem Aignerem. Pierwsza seria ostatniego konkursu tegorocznego TCS rozpocznie się o godzinie 17:30.

Rywale polskich skoczków w czwartym konkursie 70. Turnieju Czterech Skoczni:




70. Turniej Czterech Skoczni jest na finiszu. W Oberstdorfie, Garmisch-Partenkirchen oraz Bischofshofen trzy triumfy zgarnął Japończyk Ryōyū Kobayashi, który jest zdecydowanym liderem klasyfikacji generalnej. Po raz kolejny w Bischofshofen 6 stycznia czeka nas finał rywalizacji i tam właśnie poznamy triumfatora imprezy. Transmisje w Eurosporcie oraz na antenie TVN.

Czytaj także: Decydujący dzień w 70. Turnieju 4 Skoczni. Ryōyū Kobayashi idzie po rekord, a Polacy po formę

Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut