"Trudno komentować głupoty". Suski zareagował na doniesienia "tych liberalnych mediów"

Anna Świerczek
Z ostatnich doniesień Radia ZET wynikało, że Jarosław Kaczyński ma być o krok od wyrzucenia z rządu Zbigniewa Ziobry. O komentarz w tej sprawie portal braci Karnowskich postanowił zapytać Marka Suskiego. – Trudno komentować głupoty, natomiast według mnie to jest próba odwrócenia uwagi od tego, jak kłóci się opozycja – ocenił poseł PiS.
Marek Suski skomentował w rozmowie z portalem wPolityce.pl doniesienia o domniemanym rozpadzie Zjednoczonej Prawicy. Fot. Andrzej Iwanczuk / Reproter

Z informacji, jakie Radio ZET uzyskało od różnych źródeł, wynikało, że prezes PiS rozważa wyrzucenie z rządu Zbigniewa Ziobry.

Jarosław Kaczyński miałby liczyć na to, że pozbycie się ministra sprawiedliwości zapewni Polsce wypłatę funduszy unijnych. Jak wiadomo, do tego konieczna jest m.in. likwidacja Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego, co lider Solidarnej Polski skrzętnie blokuje.
– Trudno komentować głupoty, natomiast według mnie to jest próba odwrócenia uwagi od tego, jak kłóci się opozycja. Okładają się nawzajem i rzucają na siebie – skomentował doniesienia radia Marek Suski.


Poseł PiS w rozmowie z portalem wPolityce.pl podkreślił, że, "jeżeli liberalne media piszą, że to w PiS-ie jest jakiś problem, mamy do czynienia z klasyczną próbą odwrócenia uwagi od sytuacji na opozycji i szkoda to nawet komentować".

Dodajmy, że do medialnych doniesień o sytuacji w obozie Zjednoczonej Prawicy odniósł się też w wywiadzie dla tygodnika "Sieci" Jarosław Kaczyński. – To są czarne wizje rysowane przez naszych przeciwników, bardzo bym apelował, żeby takiej propagandzie nie ulegać – podkreślił wicepremier.
Prezes PiS podkreślił również, że na tle opozycji "rządy jednolitego obozu patriotycznego są najlepszą propozycją dla Polski". Jak dodał, podzielony i rozrywany konfliktami koalicyjnymi rząd, na dodatek kierujący się w jakiejś mierze instrukcjami z zewnątrz, byłby wielkim nieszczęściem.
Czytaj także: Czy Duda dalej będzie wspierał obóz rządzący? Szefowa Kancelarii Prezydenta ma jasną odpowiedź