Kolejny dzień z alarmującą liczbą zakażeń. MZ opublikowało najnowsze dane o COVID-19

Anna Świerczek
Ministerstwo Zdrowia odnotowało w ciągu ostatniej doby 16 878 nowych zakażeń koronawirusem. Niestety w najnowszym raporcie padły kolejne tragiczne dane o śmierci chorujących. W ciągu ostatniej doby, jak wskazuje oficjalny raport, w związku z COVID-19 zmarło 481 osób.
Ile zakażeń koronawirusem 13 stycznia? Nowy raport MZ o COVID-19 Fot. Piotr Hukalo / East News
"Mamy 16 878 nowych i potwierdzonych przypadków zakażenia koronawirusem z województw: mazowieckiego (2909), małopolskiego (2507), śląskiego (2046), dolnośląskiego (1389), wielkopolskiego (1247), pomorskiego (1114), podkarpackiego (941), lubelskiego (748), łódzkiego (744)" – czytamy w najnowszym komunikacie Ministerstwa Zdrowia.

Dalej MZ informuje o przypadkach z województw: kujawsko-pomorskiego (656), zachodniopomorskiego (559), opolskiego (474), warmińsko-mazurskiego (432), lubuskiego (362), świętokrzyskiego (348) oraz podlaskiego (280).

Według danych resortu zdrowia pacjenci zajmują obecnie 16 307 covidowych łóżek w szpitalach. 1 654 z nich jest podłączonych do respiratorów. Na kwarantannie znajduje się obecnie 202 367 osób.

Niestety w najnowszym raporcie nie zabrakło informacji o śmierci chorujących. W ciągu ostatniej doby z powodu COVID-19 zmarło 138 osób, natomiast z powodu współistnienia COVID-19 z innymi schorzeniami zmarły zmarły 343 osoby.


Przypomnijmy, że dokładnie tydzień temu, 6 stycznia, Ministerstwo Zdrowia informowało o 16 576 nowych, potwierdzonych przypadkach zakażenia koronawirusem, a zatem odnotowano nieduży wzrost liczby zachorowań. Wówczas informowano też o śmierci 646 osób chorujących na COVID-19.

Natomiast w środę resort zdrowia przekazał informację o 16 173 nowych infekcjach i śmierci 684 osób w związku z COVID-19.

Podsumujmy: od początku epidemii w Polsce wykryto 4 265 433 przypadków koronawirusa. Z rządowych danych wynika, że zmarło łącznie 101 419 osób chorych na COVID-19.
Czytaj także: Zgonów przybywa, ale rząd lekceważy ekspertów. Członek Rady Medycznej: Naszych rad nikt nie słucha