Bardzo dobre losowanie Polaków w Australian Open. Iga Świątek może poprawić swój rekord

Krzysztof Gaweł
Polscy tenisiści poznali rywali w Australian Open, bo w czwartek rozlosowano drabinkę tegorocznej imprezy. Iga Świątek i Hubert Hurkacz mogą cieszyć się z tego, co przydzielił im los, a nasza mistrzyni ma bardzo wygodną drogę aż do ćwierćfinału. Magda Linette, Magdalena Fręch i Kamil Majchrzak też nie powinni narzekać. Rywalizacja w Melbourne rusza w poniedziałek 17 stycznia.
Iga Świątek w Australii zagra jako światowa siódemka i ma naprawdę ciekawą drogę do ćwierćfinału Fot. Rex Features/East News
Odliczanie do rozpoczęcia wielkoszlemowego Australian Open trwa, a nasi tenisiści poznali rywali w pierwszej rundzie tegorocznych zmagań i w drabince całego turnieju. I możemy powiedzieć, że tym razem los był łaskawy dla Biało-Czerwonych. A zwłaszcza dla Igi Świątek i Huberta Hurkacza, którzy zyskali na swoich wysokich pozycjach w światowych rankingach.

20-letnia mistrzyni rodem z Raszyna zagra w pierwszej rundzie z kwalifikantką. A jako że jest rozstawiona w imprezie z numerem siódmym, aż do ćwierćfinału będzie potykać się z niżej rozstawionymi tenisistkami. I dopiero w walce o miejsce w czwórce czeka ją szlagier, a będzie nim starcie z Aryną Sabalenką z Białorusi, dziś rakietą numer dwa na świecie.

Co ciekawe, w trzeciej rundzie może dojść do polskiego pojedynku w Melbourne, bo na kursie kolizyjnym z Igą Świątek jest Magda Linette. Poznanianka rozpocznie rywalizację od starcia z Anastasiją Sewastową z Łotwy. Nieco mniej szczęścia miała trzecia z Polek, Magdalena Fręch, która trafiła na Rumunkę Simonę Halep, niedawną liderkę światowych list.


Tymczasem w turnieju panów Hubert Hurkacz jest rozstawiony z numerem "10" i rywalizację rozpocznie od meczu z Jegorem Gerasimowowem z Białorusi. Pierwsza poważna przeszkoda, nawet bardzo poważna, to potencjalny rywal w IV rundzie rywalizacji. Będzie nim zapewne Rafael Nadal, ikona i legenda tenisa.

Kamil Majchrzak trafił na początek na 37-letniego Włocha Andreasa Seppiego, czyli światowy numer 55. Polak to obecnie zawodnik notowany na 107. miejscu na świecie, ale od początku roku jest w znakomitej formie. Co ciekawe, losowanie drabinki AO opóźniło się o niemal godzinę, a organizatorzy czekali na decyzję ws. Novaka Djokovicia. Ta nie zapadła, więc Serb również poznał pierwszego rywala.

Czytaj także: Novak Djoković poznał rywala w Australian Open. Ale wciąż nie wiadomo czy zagra