Rząd odpiera zarzuty o lekceważenie opinii Rady Medycznej. "Wprowadzono 80 proc. rekomendacji"

redakcja naTemat
W piątek 13 członków Rady Medycznej złożyło rezygnację. W związku z ich odejściem w sieci pojawiły się głosy, zgodnie z którymi rząd miał nie brać na poważnie rad, których eksperci udzielali odnośnie pandemii COVID-19. Michał Dworczyk zabrał w tej sprawie głos. Jak twierdzi, 80 proc. rekomendacji zostało uwzględnionych.
Michał Dworczyk broni rządu w związku z burzą w sieci, którą wywołało odejście 13 członków Rady Medycznej. Fot. Grzegorz Banaszak / REPORTER
Jak informowaliśmy w naTemat, aż trzynastu z siedemnastu członków Rady Medycznej złożyło na ręce premiera rezygnację z doradzania rządowi w sprawie pandemii COVID-19. Uzasadnili oni podjęty krok "brakiem wpływu rekomendacji na realne działania" oraz "wyczerpaniem się dotychczasowej współpracy".

Pod oświadczeniem członków Rady Medycznej podpis złożyli: prof. Robert Flisiak, prof. Magdalena Marczyńska, prof. Agnieszka Mastalerz-Migas, prof. Radosław Owczuk, prof. Iwona Paradowska, prof. Miłosz Parczewski, prof. Małgorzata Pawłowska, prof. Anna Piekarska, prof. Krzysztof Pyrć, prof. Krzysztof Simon, prof. Konstanty Szułdrzyński, prof. Krzysztof Tomasiewicz i prof. Jacek Wysocki.


Po publikacji stanowiska odchodzącym członkom Rady Medycznej podziękował za współpracę sam minister zdrowia. "Dziękuję za współpracę wszystkim członkom Rady Medycznej przy Premierze RP, którzy dziś złożyli rezygnację. Ta decyzja, zgodnie ze wspólnymi deklaracjami na posiedzeniu RM, na pewno nie kończy naszych kontaktów" – napisał na Twitterze Adam Niedzielski.

W mediach społecznościowych momentalnie zawrzało. Bartosz Arłukowicz zaapelował do premiera Mateusza Morawieckiego o ujawnienie protokołów z posiedzeń rady. "Ludzie mają prawo wiedzieć, kto i jak chciał ratować życie tysięcy ludzi. I kto ekspertom tego zabraniał" – czytamy we wpisie byłego ministra zdrowia.

Mocny komentarz zamieścił też na Twitterze Krzysztof Śmiszek z KKP Lewicy i Nowej Lewicy. "Rezygnacja 13 z 17 członków Rady Medycznej pokazuje jedno. Rząd w kwestii pandemii od lekarzy, ekspertów i naukowców woli słuchać antyszczepionkowców, denialistów i płaskoziemców. Strach pomyśleć, kto będzie tworzył nową radę" – ocenił.

Dworczyk broni rządu

W sobotę Michał Dworczyk uczestniczył w konferencji prasowej, podczas której dziennikarze pytali się go o decyzję ponad połowy członków Rady Medycznej. Według szefa KPRM "wyczerpała się dotychczasowa formuła współpracy". W dalszej części wyjaśnił, że Rada pomyślnie przyjęła ponad 30 stanowisk.

– 80 proc. rekomendacji Rady Medycznej zostało wprowadzonych, oczywiście nie wszystkie, to też trzeba sobie jasno powiedzieć. To wywoływało dyskusje w Radzie, ale pamiętajmy, że od samego początku formuła tego organu pomocniczego prezesa Rady Ministrów była skonstruowana tak, że właśnie Rada opiniuje, doradza, rekomenduje, natomiast odpowiedzialność za podejmowane decyzje ponosi Ministerstwo Zdrowia i Rada Ministrów – oznajmił polityk.

Przypomnijmy, że 15 stycznia Ministerstwo Zdrowia potwierdziło 16 896 nowych przypadków zakażenia koronawirusem. Niestety zmarło też 429 osób chorych na COVID-19. W ciągu doby wykonano około 103,7 tys. testów na SARS-CoV-2. W Polsce wykryto łącznie od początku pandemii 4 298 375 przypadków koronawirusa. Z rządowych danych wynika, że zmarło 102 270 osób.
Czytaj także: https://natemat.pl/zdrowie/392425,ilosc-zgonow-wsrod-zaszczepionych-najnowsze-dane-mz