Niespodziewana decyzja papieża. Mocny gest wobec migrantów z polsko-białoruskiej granicy
Papież Franciszek podjął niespodziewaną decyzję. Głowa Kościoła katolickiego zdecydowała, że przekaże pieniądze na pomoc migrantom, którzy utknęli na granicy Polski i Białorusi.
- Papież Franciszek polecił wysłać 100 tys. euro na rzecz grup migrantów, którzy są między Polską a Białorusią.
- Pieniądze z tej puli trafią także do Caritas Polska na udzielanie pomocy migrantom.
- Papież zdecydował, że pieniądze trafią również do Filipińczyków. Ofiary tajfunu też dostaną 100 tys. euro.
Papież przekazał pieniądze dla Polski i Filipin
Pieniądze z tej puli trafią także do Caritas Polska, by "stawić czoło kryzysowi migracyjnemu na granicy między obu krajami".Przypomnijmy, że stosunki polsko-białoruskie, a także te Białorusi z Unią Europejską od jakiegoś czasu wyglądają coraz gorzej. Jaki informowaliśmy w naTemat.pl w połowie listopada Aleksandr Łukaszenka zabrał głos podczas narady poświęconej planowanej na Białorusi reformie konstytucyjnej. Podczas swojego wystąpienia odniósł się także do sytuacji na granicy polsko-białoruskiej. – Nie chcemy konfliktu na granicy, jest to dla nas absolutnie niekorzystne – powiedział.
Trwa konflikt między Polską a Białorusią
Jednocześnie białoruski dyktator zarzucił Polsce, że to jej "potrzebny jest konflikt". Zapowiedział też stanowczą odpowiedź na ewentualne sankcje UE. – Straszą nas sankcjami. Oni myślą, że ja będę żartować, że coś palnąłem i już. Nic podobnego. Będziemy się bronić – zapewniał wówczas Łukaszenka.Przekonywał, że Białoruś "nie zajmowała się i nie zajmuje" organizowaniem nielegalnej migracji, a oskarżenia wobec jego kraju to "kompletna głupota". Co więcej, twierdził, że białoruskie władze proponowały migrantom powrót do domów, ale oni są "uparci" i odmawiają.
Zimą, ze względu na pogodę, przekroczeń na granicy jest mniej. Część migrantów wróciła do domów dzięki pomocy państw, z których pochodzili. Ale nadal pojawiają się informacje, że migranci są w lasach i podejmują próby przekroczenia granicy.
Na początku grudnia białoruski prezydent poszedł o krok dalej i na ograniczenia gospodarcze Rady UE odpowiedział embargiem na produkty żywnościowe pochodzące z krajów wspólnoty. Dotyczy ono także towarów importowanych z Polski.
Czytaj też: Kolejny incydent na granicy. "Białoruskie służby rzucały czym się dało"
Jakby tego było mało, na początku stycznia rzecznik prasowy resortu spraw zagranicznych Łukasz Jasina informował, że wydalono polską konsul z Brześcia na Białorusi.
"Ministerstwo Spraw Zagranicznych potwierdza fakt wezwania chargé d'affaires w sprawie związanej z wydaleniem polskiego konsula. Na obecnym etapie podejmowane są czynności w celu weryfikacji przekazanych informacji oraz wyjaśnienia sytuacji" – przekazało wówczas polskie MSZ.
Czytaj także: Polska zapomniała o sytuacji na granicy. "Może przypomni sobie jak znajdziemy ciała w lesie"
Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut