Aleksandra Dulkiewicz chce delegalizacji ONR. Mimo decyzji prokuratury

Diana Wawrzusiszyn
Prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz chce dalszych działań zmierzających do delegalizacji ONR. Mimo że prokuratura w Krakowie wykazała brak podstaw, by występować do sądu o delegalizację tej organizacji.
Aleksanda Dulkiewicz chce dalszych działań zmierzających do delegalizacji ONR. Fot. Wojciech Strozyk/REPORTER


Od kilku lat toczy się debata publiczna nad delegalizacją Obozu Narodowo- Radykalnego (ONR). Od 2017 roku powstały łącznie cztery wnioski o delegalizację ONR. Składali je m.in. była prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz i prezydent Gdańska Paweł Adamowicz.


Po czterech latach krakowska prokuratura nie dopatrzyła się przesłanek do tego, by rozpocząć proces delegalizacji ONR. Śledczy stwierdzili, że w działaniach tego stowarzyszenia nie doszło do rażącego, uporczywego łamania prawa lub warunków statutu.

Aleksandra Dulkiewicz o ONR

Głos w sprawie decyzji prokuratury w Krakowie zabrała obecna prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz Jej zdaniem wszyscy demokraci powinni stawić czoło dalszemu istnieniu tej organizacji. Do samorządowczyni decyzja prokuratury formalnie jeszcze nie dotarła, ale kiedy to się stanie zapowiada, że będzie analizować ewentualne dalsze kroki.

– Decyzja krakowskiej prokuratury jeszcze formalnie do nas nie dotarła, ale na pewno jestem zdeterminowana, żeby wyczerpać dostępną i w Polsce, i w Europie drogę prawną do tego, żeby zachowania, które są promowane przez środowiska ONR-u czy Młodzieży Wszechpolskiej były w Polsce piętnowane – mówiła na antenie radia RMF FM.

– Dzisiaj widzimy, że to środowisko rośnie w siłę, czego chociażby przykładem może być nie tak dawna nominacja nowego Wicewojewody Pomorskiego, który także z tego środowiska się wywodzi. My wszyscy – demokraci, ludzie stojący po stronie wartości, musimy stawić temu czoła – dodała.

ONZ apeluje o delegalizację

O delegalizację grup, które szerzą nienawiść i propagują rasizm w Polsce zaapelowała też Organizacja Narodów Zjednoczonych.

"Komitet apeluje do państwa będącego stroną umowy o zapewnienie skutecznego egzekwowania prawa delegalizującego partie lub organizacje promujące lub podżegające do dyskryminacji rasowej, takie jak Ruch Narodowy, Obóz Narodowo-Radykalny, Młodzież Wszechpolska, Falanga, (...) Stowarzyszenie Duma i Nowoczesność" – czytamy w komunikacie Komitetu ONZ ds. Likwidacji Dyskryminacji Rasowej (CERD) w Genewie.

Komitet odniósł się w ten sposób do sprawozdania, jakie Polska złożyła Organizacji Narodów Zjednoczonych. W dokumencie zapewniono, że nasz kraj walczy z rasizmem i dyskryminacją.

ONR pod lupą prokuratury

Od 2017 roku prokuratora bada działalność ONR. 18 stycznia Prokuratura Regionalna w Krakowie stwierdziła, że nie ma podstaw, by występować z wnioskiem do sądu o delegalizację stowarzyszenia. Postępowanie w tej sprawie trwało od 4 lat.

W sumie przeanalizowano około 10 postępowań karnych, prowadzonych w związku z podejrzeniami propagowania faszyzmu czy nawoływania do nienawiści przez tę organizację.

Żadne z tych postępowań nie zakończyło się aktem oskarżenia – argumentują śledczy, zauważając, że te postępowania kończyły się odmowami ich wszczęcia, albo umorzeniami. Jedną z opinii w sprawie wydał Instytut Dziedzictwa Myśli Narodowej, który powszechnie uważany jest za propagatora idei narodowych.

Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut