Porozumienie dawno wiedziało o inwigilacji? "Dochodziły do nas różne informacje"

Alan Wysocki
Czy Porozumienie wiedziało o przypadkach nielegalnej inwigilacji, gdy współtworzyło rząd Zjednoczonej Prawicy? – Dochodziły do nas różne informacje – powiedziała w rozmowie z naTemat rzeczniczka partii Magdalena Sroka. Posłanka podkreśliła, że jej ugrupowanie może stanowić wartość dodaną podczas prac sejmowej komisji śledczej.
Porozumienie wiedziało o inwigilacji? Magdalena Sroka mówi, że do partii "dochodziły różne informacje". Fot. Piotr Molecki / East News

Porozumienie wiedziało o inwigilacji? "Dochodziły do nas różne informacje"

Magdalena Sroka umieściła na Twitterze wpis, w którym odniosła się do jednej z ostatnich konferencji Donalda Tuska ws. sejmowej komisji śledczej ds. inwigilacji. "Przypominam przewodniczącemu PO, że bez głosów Porozumienia możecie państwo powołać co najwyżej komisje cieni" – czytamy. – Mam nadzieję, że to przeoczenie w wypowiedzi przewodniczącego Donalda Tuska. Chciałabym zaznaczyć, że jako pierwsi podpisaliśmy się pod wnioskiem Pawła Kukiza– skomentowała w rozmowie z naTemat rzeczniczka Porozumienia.


Jak podkreśliła Sroka, ważne jest nie tylko wyjaśnienie niejasności dotyczących Pegasusa, ale także wszelkich niuansów prowadzenia kontroli operacyjnych w latach 2005-2021.

– Zaplecze Porozumienia będzie z pewnością wartością dodaną podczas prac takiej komisji, jeżeli oczywiście będziemy w niej uczestniczyć – wskazała. Spytaliśmy, czy ugrupowanie otrzymywało doniesienia o przypadkach nielegalnej inwigilacji, gdy współtworzyło Zjednoczoną Prawicę.

Czytaj także: Nowe fakty ws. stanu zdrowia Jarosława Gowina. "Bezapelacyjnie wróci do czynnej polityki"

– Dochodziły do nas różne informacje, które mogłyby świadczyć o tym, że dochodziło do nieprawidłowości – odpowiedziała Sroka.

Spytaliśmy także, czy posłowie Porozumienia obawiają się, że mogli paść ofiarą Pegasusa. – Niestety, teraz nie ma przestrzeni do tego, żeby zweryfikować wszelkie nasze podejrzenia. Ale przyjdzie taki moment, kiedy wszystkie takie sprawy zostaną wyjaśnione – zadeklarowała.

Magdalena Sroka z Porozumienia: Jesteśmy częścią opozycji

Parlamentarzystka wyjaśniła, że lider Platformy Obywatelskiej nie powinien pomijać ugrupowań opozycyjnych, mówiąc o wspólnych działaniach.

– Jesteśmy częścią opozycji. W sytuacji, w której jest obecnie Polska, nie powinniśmy pomijać ludzi, których zaangażowanie wzmacnia szansę na zmianę władzy. Dostrzegają to liderzy tacy jak Szymon Hołownia czy Władysław Kosiniak-Kamysz. Oni potrafią rozmawiać ze wszystkimi. Mam głęboka nadzieję, że rozumie to również Donald Tusk – wyjaśniła rzeczniczka partii.

Czytaj także: Jan Strzeżek #TYLKONATEMAT: Polski Ład ma doprowadzić do tego, aby "każdy miał tak samo"… mało

Pod wpisem umieszczonym przez posłankę na Twitterze część internautów wskazało, że ugrupowanie Gowina nie powinno zabierać głosu w sprawie, bowiem sami tworzyli rząd z Jarosławem Kaczyńskim.

W rozmowie z naTemat Sroka zaznaczyła, że Porozumienie pokazało, że potrafiło powiedzieć Prawu i Sprawiedliwości “stop”.

– Mamy świadomość zarzutów związanych z współtworzeniem przez nas większości rządowej, ale wielokrotnie pokazaliśmy, że byliśmy tą częścią obozu władzy, która zachowywała zdrowy rozsądek. Potrafiliśmy zatrzymać chociażby wybory kopertowe. Powiedzieliśmy stop i myślę, że dlatego warto docenić naszą siłę polityczną – podkreśliła.

Czytaj także: Gowin ujawnił kulisy problemów rządu ws. pieniędzy z KPO. "Kaczyński przeszarżował"

– Nasze słowa, że nowe propozycje rządu dla Polski będą szkodliwe sprawdziły się. Dzisiaj każdy już widzi, że Polski Ład, inflacja doprowadziły wielu przedsiębiorców do upadku. Wielu z nich traci na Polskim Ładzie, pomimo prób wprowadzania przez Mateusza Morawieckiego dodatkowych rozwiązań – dodała.
Czytaj także: Magdalena Sroka #TYLKONATEMAT: Nie ma dobrej alternatywy dla UE, pozostaje tylko marsz na wschód

Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut