"Nie chcemy doprowadzić do lockdownu". MZ o wzroście zakażeń i krótszej kwarantannie
– W tym tygodniu na pewno będziemy mieli przekroczenie poziomu 50 tys. zakażeń COVID-19 dziennie – przyznał Adam Niedzielski. Minister zdrowia stwierdził, że przy takich liczbach nakładanie kwarantanny na dłuższy czas doprowadziłoby do paraliżu gospodarki, dlatego rząd zdecydował się na skrócenie czasu takiej izolacji.
- Minister zdrowia Adam Niedzielski przestrzegał, że w tym tygodniu może być wykrywanych średnio ponad 50 tys. nowych zakażeń COVID-19 dziennie.
- Zapowiedział też skrócenie od 25 stycznia kwarantanny z 10 do 7 dni – ze względu na łagodniejszy przebieg choroby w wypadku Omikronu i z powodu... wzrostu zakażeń.
- Niedzielski podkreślał, że w takiej sytuacji "nakładanie kwarantanny na długie dni doprowadziłoby do faktycznego lockdownu w gospodarce".
Minister zdrowia Adam Niedzielski podczas konferencji prasowej powiedział, że sytuacja epidemiologiczna się pogarsza. – Niestety scenariusze, które widzimy, że się realizują, oznaczają, że w tym tygodniu na pewno będziemy mieli przekroczenie poziomu 50 tys. zakażeń COVID-19 na dobę. Liczba zleceń na badania przyrasta każdego dnia więcej – oznajmił.
– Cały czas podkreślam, że w tej sytuacji tym oczkiem uwagi są szpitale. Na razie nie obserwujemy wzrostu hospitalizacji, ale my tej sytuacji przyglądamy się bardzo dokładnie – zaznaczał.
Czytaj także: Prawie trzykrotnie wzrosła liczba zakażeń koronawirusem! Niepokojący początek tygodnia
Szef resortu zdrowia zastrzegł, że trzeba wziąć pod uwagę, iż może zrealizować się czarny scenariusz, zakładający znaczne przyspieszenie przyjęć zakażonych do szpitali pod koniec tego tygodnia. – Musimy się do tego przygotować – dodał.
Niedzielski o wzroście zakażeń i skróceniu kwarantanny
Minister zdrowia odniósł się też do wzrostu liczby osób poddawanych kwarantannie. – Jeżeli zakładamy 50 tys. zakażeń, a mniej więcej na jedną izolację mamy średnio między 1-2 kwarantanny, to oznacza, że może zdarzyć się sytuacja, gdy będziemy mieli 100 tys. kwarantann – przestrzegał.W piątek poinformował wraz z premierem Mateuszem Morawieckim o tym, że pomimo wzrostu zachorowań, okres obowiązkowej kwarantanny zostanie skrócony. Dotychczas kwarantanna wynosiła 10 dni, jednak od 25 stycznia zostanie skrócona tylko do 7 dni. Niedzielski stwierdził, że rząd zdecydował o skróceniu kwarantanny ze względu na to, co można zaobserwować w Europie Zachodniej.
Czytaj także: Zbliża się koniec pandemii w Europie? Dyrektor regionalny WHO przekazał dobre wieści
– Tam te procesy epidemiczne szybciej przyspieszyły. My, będąc dopiero na początku piątej fali, podejmujemy tę decyzję, gdyż widzimy, że, z jednej strony, przebieg kliniczny jest nieco szybszy w przypadku Omikronu, a z drugiej strony zdajemy sobie sprawę, że jeśli będziemy mieli do czynienia ze scenariuszem, gdy mamy 50 tysięcy, 60 tysięcy zakażeń dziennie, nakładanie kwarantanny, izolacji na długie dni doprowadziłoby do faktycznego lockdownu w gospodarce – oznajmił.
Czytaj także: Kwarantanna będzie krótsza. Rzecznik MZ wyjawił, kiedy zmiany wejdą w życie
Podczas konferencji Niedzielski, pytany o bezpłatne testy na obecność COVID-19 w aptekach, odparł, że nie chce o tym odgórnie decydować. – Nie będą dostępne w każdej aptece w Polsce. Odpowiedzialność farmaceuty za pacjenta nakazuje organizację testów w określonych godzinach, albo wydzielając miejsce. Ja nie chciałbym przesądzać centralnie, jak to ma być robione – przyznał Niedzielski.
Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut