Skutki wichur nad Polską są fatalne. Co najmniej jedna ofiara śmiertelna orkanu Nadia
Orkan Nadia przechodzi nad Polską. W całym kraju strażacy interweniowali już ponad cztery tysiące razy, a wielu ludzi zostało pozbawionych prądu. Niestety jest też ofiara śmiertelna nocnej wichury. Według prognoz IMGW sytuacja szybko się nie poprawi. Przed nami bowiem kolejny dzień z bardzo silnym wiatrem.
- Potężna wichura przeszła w nocy nad Polską.
- Odnotowano ponad 4 tys. interwencji Straży Pożarnej, najwięcej w woj. zachodniopomorskim.
- Wiadomo też o co najmniej jednym wypadku śmiertelnym, do którego doszło w Tłuszczewie.
Orkan Nadia nad Polską. Podsumowanie nocy
W nocy z soboty na niedzielę prędkość wiatru na wybrzeżu przekroczyła 100 km/h. Silnie wiać zaczęło już wieczorem – pierwszy komunikat IMGW pojawił się o godzinie 22.– Na godzinę 6 rano straż pożarna odnotowało ponad 4 tys. zgłoszeń, 1,6 tys. w sobotę i obecnie wpływają kolejne. Wiatr przekracza 100 km/h szczególnie na Pomorzu. Interwencje to głównie przewrócone drzewa na ulice i budynki. Co najmniej 30 budynków zostało uszkodzonych – poinformował.
Fatalne skutki nocnych wichur
Najwięcej zgłoszeń odnotowano w woj. zachodniopomorskim (1060), pomorskim (882) oraz wielkopolskim (461). W miejscowości Tłuczewo w powiecie wejherowskim doszło do śmiertelnego wypadku. Drzewo przewaliło się na samochód, w wyniku czego zmarła jedna osoba, a druga jest ranna.Bardzo silne podmuchy wiatru doprowadziły do awarii sieci energetycznych w całej Polsce. Zastępca dyrektora Rządowego Centrum Bezpieczeństwa Marek Kubiak podaje, że w niedzielny poranek bez prądu pozostawało ponad 681 tys. odbiorców.
Czytaj także: Prognoza pogody na dziś – 30 stycznia. Orkan Nadia na Polską: uwaga na bardzo silny wiatr