Mocna deklaracja Trzaskowskiego. "Przed wyborami dojdzie do porozumienia opozycji"
Najnowszy sondaż Kantar Public pokazał, że Zjednoczona Prawica ma tylko procent przewagi na Koalicją Obywatelską. Teraz jeden z czołowych polityków tej formacji, Rafał Trzaskowski deklaruje, że gdyby wybory odbyły się jednak wcześniej, niż jest to w planach, to przyśpieszy to proces porozumiewania się po stronie opozycyjnej.
Opozycja ma nadzieję, że przejmie władzę po wyborach
– Na razie nie ma konkretnego porozumienia programowego. Jeżeli do wyborów jest 1,5 roku, to naturalnym jest, że po stronie opozycji jest trochę konkurencji. Mamy inne zapatrywanie co do tego czy powinna być jedna lista, czy dwie listy. Jestem absolutnie przekonany, że przed wyborami dojdzie jednak do porozumienia między Koalicją Obywatelską, ruchem Hołowni, PSL, a politykami lewicy – zadeklarował polityk.Jak tłumaczył, jesteśmy świadomi, że którejkolwiek partii opozycyjnej będzie trudno rządzić samodzielnie. – Porozumienie jest konieczne. Jak patrzę na nasze programy, to różnic nie ma aż tak wielu - w fundamentalnych kwestiach się zgadzamy. Gdyby wybory zostały przyśpieszone, to tak samo przyśpieszy proces porozumiewania się po stronie opozycyjnej – mówił.
Czytaj również: Prezydent Warszawy dostał podwyżkę. Trzaskowski będzie zarabiał o kilka tysięcy więcej
Trzaskowski skomentował także zarzut, że Donald Tusk może być obciążeniem dla PO, gdyż cieszy się niskim zaufaniem społecznym. – Polki i Polacy niezależnie od tego na kogo głosują, swój rozum mają. Trudno uwierzyć, że źródłem wszelkiego zła - po z górą sześciu latach rządu PiS jest poprzedni rząd – wskazał.
Jak mówił, ludzie wiedzą, kto jest odpowiedzialny za obecną sytuację, również duża część elektoratu PiS zdaje sobie z tego sprawę. – Wyborcy PiS będą musieli podjąć decyzję czy skrajny brak profesjonalizmu, nepotyzm, błędy i chaos, który charakteryzuje tę ekipę rządzącą usprawiedliwiają ponowne oddanie głosu na PiS – podsumował.
Zjednoczona Prawica coraz słabsza w sondażach
Przypomnijmy, że Zjednoczoną Prawicę i Koalicję Obywatelską dzieli zaledwie jeden punkt procentowy. Tak wynika z najnowszego sondażu Kantar Public.W styczniu wśród tych respondentów, którzy zdecydowali się wziąć udział w wyborach do Sejmu, największe poparcie uzyskało Prawo i Sprawiedliwość. Na partię Jarosława Kaczyńskiego razem z Solidarną Polską i Republikanami chce głosować 27 proc. ankietowanych (spadek o 1 pkt proc. w porównaniu do poprzedniego sondażu).
Czytaj też: Tusk wytłumaczył skrót "PiS", Mazurek nie wytrzymała. Internauci ostro reagują na jej wpis
Drugie miejsce w badaniu Kantara zajęła Koalicja Obywatelska z poparciem 26 proc. badanych. Po 9 proc. wskazań uzyskały Polska 2050 Szymona Hołowni oraz Konfederacja. Lewica notuje zaś poparcie na stabilnym poziomie – 7 proc.
Do parlamentu nie dostałyby się PSL-Koalicja Polska oraz Kukiz'15 – po 3 proc. wskazań. Porozumienie Jarosława Gowina jest w jeszcze gorszej sytuacji – chce na nie głosować zaledwie co setny ankietowany (1 proc.).
Czytaj także: Trzaskowski o strategii rządzących na "winę Tuska". "Polityka PiS coraz bardziej groteskowa"
Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut