Kim jest kobieta bluszcz? Wielu Polaków bardzo dobrze zna to pojęcie w praktyce
W życiu wielu mężczyzn lub kobiet pojawić się może dość specyficzna osobowość, a mianowicie kobieta bluszcz. Uwodzi swoją bezradnością, nieporadnością i oddaniem. Zrobi wszystko dla drugiej osoby, nawet kosztem własnego komfortu i szczęścia. Związek z taką osobą jest możliwy. Pytanie tylko, czy jest udany?
Kobieta bluszcz – kto to?
Wędrując przez meandry internetu, często na stronach z poradami na temat związków możemy się natknąć na pojęcie kobieta bluszcz. Tylko co to konkretnie znaczy? Jest to pewien rodzaj osób, które w sposób specyficzny podchodzą do związku.Najczęściej są to kobiety, które uwodzą swoich partnerów swoją uległą i bezbronną postawą. Chcą być ratowane i bronione, a przy tym czczą do przesady każdy nawet najmniejszy akt pomocy i męstwa, co sprawia, że dla mężczyzny są jeszcze bardziej pociągające.
Przez pewien czas to się sprawdza, ale na dłuższą metę kobieta przyjmuje rolę dziecka, które wymaga od mężczyzny troski i opieki. Boi się zostać sama, więc zabiega o uwagę i akceptację ze strony partnera często poświęcając swój komfort i szczęście. Jest mu tak uległa, że przyjmuje wszystkiej jego uwagi co do wyglądu i zachowania. Po prostu robi, co jej mężczyzna mówi.
Mało tego, w związku z kobietą bluszczem nie ma granic, gdyż ta ich nie stawia, co często prowadzi do nadużyć ze strony mężczyzn. Partnerka zaspokaja potrzeby partnera, lekceważąc swoje. W głębi duszy liczy na rewanż, ale ten nie przychodzi. Związek w takim jednostronnym układzie często nie jest szczęśliwy zwłaszcza dla kobiety.
Kobieta bluszcz w psychologii
Taka postawa kobiety ma swoją definicję w psychologii. Osoba, która tak się zachowuje, posiada tzw. osobowość zależną. Występuje ona gdy osoba:- zachęca innych do przejęcia odpowiedzialności za swoje ważne decyzje życiowe lub pozwala im na to
- rezygnuje z własnych potrzeb na rzecz potrzeb osób, od których jest zależna nadmiernie ulega ich życzeniom
- odczuwa niechęć do stawiania racjonalnych wymagań osobom, od których jest zależna
- odczuwa dyskomfort i bezradność w chwilach osamotnienia, boi się, że nie będzie umiała samodzielnie zatroszczyć się o własne życie
- czuje lęk przed opuszczeniem ją przez partnera
- nie potrafi samodzielnie i bez upewniania się podejmować codziennych decyzji
Życie w społeczeństwie jest pełne wzorców i może być tak, że swoje zachowanie, zwłaszcza to w relacjach partnerskich podpatrujemy i przyswajamy od własnych rodziców. Być może jest tak, że nie mamy osobowości zależnej, ale powielamy wyuczone, zaobserwowane schematy zachowań, które podobne są do tych uskutecznianych przez kobietę bluszcz.
Można więc zastanowić się i przeanalizować, czy nasze zachowanie jest pewnego rodzaju problemem natury psychologicznej, czy też behawioralnej. Jeśli to ta druga kwestia, to da się z tym walczyć. Jak? Oto kilka pomocnych wskazówek, które można znaleźć na stronach z poradami.
Jak nie być kobieta bluszcz?
Krok 1. Porozmawiaj z przyjaciółką lub bliską osobą.
Wspólnie przeanalizujcie twoje życie. Sama też postaraj się przemyśleć swój stosunek do partnera. Gdy twoje pewne reakcje na jego zachowania zaczną pasować do tych, które miałaby kobieta bluszcz, trzeba działać.
Krok 2. Skup się na sobie i własnym rozwoju.
Wyznacz sobie każdego dnia czas dla siebie, na swoje zachcianki, przyjemności, zainteresowania. Może być to poranne bieganie, oglądanie twojego serialu lub nauka pływania. Wszystko, co uda ci się zrobić, jest na twoją korzyść. Pozwoli ci to zobaczyć, że samodzielne wykonywanie jakichś czynności nie jest straszne.
Krok 3. Budujemy pewność siebie.
Kolejną sprawą jest odbudowa twojej pewności siebie. Pamiętaj – rób to małymi krokami, małymi zwycięstwami. Zacznij od przyjemnych rzeczy, od pasji, które sprawiają ci radość. To one będą twoimi pierwszymi sukcesami. Z czasem przyjmuj większe wyzwania. Pewność siebie pomoże ci w zwalczeniu własnej zaborczości w związku.
Krok 4. Przestań matkować swojemu partnerowi.
To bardzo istotne, żebyś zachowała złoty środek między byciem wspierającą partnerką a wszechogarniającą, zawsze oddaną i nadskakującą matką. Niektórym facetom może to odpowiada, ale większość, ta, przy której warto pozostać, prędzej czy później zrazi się do ciebie. W końcu nie po to wyprowadzali się z domu rodzinnego, żeby wrócić pod matczyne skrzydła.
Krok 5. Daj partnerowi złapać oddech.
Każdy w związku potrzebuje posiadać trochę czasu dla siebie. Nie da się zawsze robić wszystkiego razem. Po pewnym czasie może się bowiem okazać, że ta druga osoba po prostu zacznie się dusić w takim związku. Każde z was powinno mieć trochę czasu dla siebie, na swoje zainteresowania czy własne przyjemności.
Krok 6. Nie rozmyślaj za długo nad każdym jego słowem.
Często w związku robimy sobie krzywdę, bo za bardzo roztrząsamy nawet najgłupsze sprawy. Przeważnie koleżanka z pracy to koleżanka z pracy, a nie kochanka 1 lub kochanka 2. Jeśli nie masz wyraźnych dowodów na zdradę, zaufaj partnerowi, bo takie rozmyślanie szkodzi nie tylko tobie, ale także waszemu związkowi.