Takie niespodzianki zawsze sprawiają, że nasze podróżnicze serca biją mocniej. Ryanair uruchamia nowe trasy z Polski. Na razie nie są to oficjalne informacje, ale wszystkie połączenia są już w jego systemie rezerwacyjnym.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Wiosna przyniesie solidny powiew nowości od Ryanaira dla polskich podróżnych. Przedstawiciele irlandzkiego przewodnika nie raz powtarzali, że widzą, jak chętnie Polacy testują nowe trasy, więc postanowili nas bardzo mile zaskoczyć. Już wiosną doczekamy się aż siedmiu nowych tras z sześciu polskich lotnisk. A to przecież jeszcze nie koniec planowania letniej siatki połączeń.
Ryanair z nowymi trasami z Krakowa. Polacy polecą do Szkocji
O wszystkich nowościach w letniej siatce połączeń Ryanaira poinformował serwis Fly4free.pl, który uważnie prześledził system rezerwacji irlandzkiego przewoźnika. Bilety na nowe połączenia nie są jeszcze w sprzedaży, ale sam fakt, że znalazły się w systemie, oznacza, że wiosna może przynieść wiele podróżniczych emocji.
Na dobry początek skupmy się na najważniejszym dla Ryanaira lotnisku, czyli na Krakowie. To właśnie stamtąd zostaną uruchomione co najmniej dwa nowe połączenia. 31 marca z krakowskiego lotniska powinien wystartować pierwszy samolot do Castellon w Hiszpanii. Będzie to ciekawa opcja, ponieważ lotnisko znajduje się mniej więcej w połowie drogi między Barceloną a Walencją u wybrzeży Morza Balearskiego.
Druga nowość z Krakowa nie będzie aż tak gorąca, ale nadal powinna zainteresować turystów. 2 kwietnia ze stolicy Małopolski odleci pierwszy samolot do Aberdeen, trzeciego co do wielkości miasta w Szkocji. Będąc tam, warto wybrać się na wycieczkę nad jezioro Loch Ness, które oddalone jest o ok. 200 km. Kto wie, być może to naszym turystom uda się spotkać legendarnego potwora żyjącego w tamtejszych głębinach.
Czytaj także:
Ryanair uruchamia nowe połączenia m.in. z Rzeszowa i Lublina
Lista nowości od Ryanaira jest znacznie dłuższa i widać w niej wyraźny trend. Irlandzki przewoźnik nie proponuje nowych tras na tzw. kierunki emigracyjne. Wręcz przeciwnie, wiosenno-letnia siatka będzie pełna tras typowo wakacyjnych.
Szczególnie zadowoleni będą pasażerowie latający z Bydgoszczy i Lublina. To oni doczekają się tras do Hiszpanii. Z pierwszego z tych miast już od 31 marca dwa razy w tygodniu (poniedziałki i czwartki) będzie można polecieć do Alicante. Natomiast ze stolicy woj. lubelskiego tego samego dnia zostanie uruchomione połączenie na lotnisko Barcelona-Girona. Do stolicy Katalonii trzeba będzie dojechać ok. 90 km, ale i tak warto to rozważyć. Dodajmy, że Girona również jest malowniczym miastem.
Kolejnego połączenia do Hiszpanii w swojej ofercie doczeka się także lotnisko w Poznaniu. Z portu w Ławicy od 31 marca dwa razy w tygodniu będzie można latać do Walencji. Samoloty będą odlatywały dwa razy w tygodniu (poniedziałki i piątki).
Dużą nowością będzie także Malta, na którą polecą podróżni z lotniska w Rzeszowie. Połączenie zadebiutuje już 2 kwietnia i tak jak w pozostałych przypadkach, samoloty będą kursowały dwa razy w tygodniu. W tym przypadku będą to loty w środy i soboty. Dodajmy, że połączenie to będzie idealną opcją nie tylko na niezapomniane wakacje. Na Maltę warto bowiem polecieć przed rozpoczęciem sezonu, aby móc cieszyć się Mdiną, Vallettą, czy urokami Gozo bez tłumów turystów.
Ostatnia nowość od Ryanaira to połączenia z Katowic do Brukseli. Te będą realizowane od 1 kwietnia w każdy wtorek i sobotę.
Wizz Air też planuje nowości. Na razie ogłosił jedną nową trasę z Warszawy
Przy propozycjach od Ryanaira, dotychczasowe zapowiedzi Wizz Aira wyglądają nieco blado. W połowie października "landrynka" poinformowała, że zbazuje nową maszynę na Lotnisku Chopina w Warszawie, dzięki czemu już 1 maja zostanie uruchomione połączenie do włoskiej Genui. Zwiększy się także częstotliwość połączeń na kilku innych trasach.
I choć na razie to niewiele, pamiętajmy, że letnia siatka połączeń dopiero się kreuje. Linie lotnicze zwłaszcza po Nowym Roku, w styczniu i lutym powinny nie raz zaskoczyć nas nowymi połączeniami.