Amantadyna skuteczna przeciw COVID-19? Resort zdrowia przedstawił jednoznaczne wyniki badań
Odkąd zaczęła się pandemia koronawirusa szukano skutecznych leków na tę chorobę. W pewnym momencie popularność zdobyła amantadyna, chociaż wcale nie zalecali jej lekarze, gdyż nie była znana jej skuteczność przeciw tej chorobie. Teraz resort zdrowia oficjalnie poinformował, że lek ten nie jest i nie był zalecany w leczeniu koronawirusa.
Z kolei prezes Agencji Badań Medycznych Radosław Sierpiński, która wykonała badania, podkreślił, iż "przedstawione dziś wyniki badań przerywają dyskusję na temat skuteczności leczenia amantadyną pacjentów chorych na COVID-19 przebywających w szpitalu".
MZ: amantadyna nie jest zalecana w leczeniu COVID-19
Następnie Bartłomiej Chmielowiec, czyli rzecznik praw pacjenta dodał, że "amantadyna nie jest zalecana w leczeniu COVID-19 w żadnej rekomendacji, również zagranicą. – Poza nieskutecznością tej terapii, może ona nieść zagrożenia dla życia i zdrowia pacjenta – wskazał.Jednak to nie koniec badań w tej kwestii. Jak przekazał MZ, nadal prowadzone są badania nad jej skutecznością w Lublinie na innej grupie pacjentów. Resort ma poinformować o ich wynikach w najbliższym czasie.
Dodajmy, że o tym leku w leczeniu koronawirusa nie mają dobrego zdania lekarze. Mówił o tym dla naTemat.pl w grudniu 2021 roku wirusolog i mikrobiologa z Katedry i Zakładu Mikrobiologii Lekarskiej Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego, Tomasz Dzieciątkowski.
Amantadyna może powodować omamy
– Tego typu ludzie, którzy się leczą amantadyną, gdy trafiają do szpitala, są już z bardzo zaawansowanym koronawirusem – podkreślił.
Wśród skutków ubocznych wywoływanych przez amantadynę są między innymi omdlenia, zawroty głowy, drgawki, nieregularne bicie serca, a nawet omamy. – Wśród działań niepożądanych mogą być objawy neurologiczne. Ten lek nawet nie jest stosowany nawet w terapii zakażeń wirusami grypy, bo mamy nowsze, skuteczniejsze leki – tłumaczył.
Czytaj też: Dziś wchodzą w życie zmiany w obostrzeniach covidowych. Jest nowe rozporządzenie
Wirusolog wyjaśnił, że stosowanie amantadyny nie jest bezpieczne zarówno dla osób z chorobami współistniejącymi, jak i dla pacjentów z samym koronawirusem. – Nie jest to bezpieczne. Amantadyna ma liczne działania niepożądane. Trudno uznać przypadek Pospieszalskiego, jako stosowanie Amantadyny zgodnie z zaleceniami – dodał.
Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut