Zmarł Wojciech Kalwat. Aktor Teatru Polskiego w Poznaniu odszedł po ciężkiej chorobie

Joanna Stawczyk
W poniedziałek 14 lutego Teatr Polski w Poznaniu przekazał przykre wieści. Zmarł bowiem Wojciech Kalwat. Aktor miał 70 lat. Widzowie mogli oglądać go na deskach teatrów w całej Polsce, a przez ostatnie lata właśnie w poznańskim teatrze. Wiadomo, że przed śmiercią przez długi czas toczył batalię z wyniszczającą chorobą.
Nie żyje Wojciech Kalwat. Aktor Teatru Polskiego w Poznaniu chorował Fot. Facebook.com /@teatrpolskiwpoznaniu

Nie żyje Wojciech Kalwat. 70-letni aktor walczył z chorobą

Wojciech Kalwat nie żyje. Przez niemal dwie dekady był związany z Teatrem Polskim w Poznaniu. Za pośrednictwem Facebooka to właśnie oni przekazali przykrą informację o tym, że aktor zmarł. "Dziś dotarła do nas smutna wiadomość - po długiej i ciężkiej chorobie zmarł Wojciech Kalwat" – czytamy na wstępie wpisu.

Dalej przytoczono fragment jednego z wywiadów, którego udzielił Kalwat. "Trzeba się w życiu cieszyć ze wszystkiego, również z drobiazgów" - mówił w rozmowie nagranej podczas pandemii. "Mnie radość sprawia to, że żona budzi się uśmiechnięta. I jeszcze cieszę się, że w tych ciężkich czasach moja rodzina sprawdziła się na 100 procent i wiem, że gdyby coś się złego stało, mamy z Teresą (red. żoną aktora) na kogo liczyć" – mówił. W komentarzach pod smutnym postem internauci pożegnali aktora i złożyli kondolencje dla najbliższych Kalwata. "Bardzo smutna wiadomość, wspaniały aktor, świetny człowiek. Dużo siły dla Pani Teresy" – pisano.


Głos zabrał chociażby polski reżyser teatralny i dyrektor Teatru Nowego w Poznaniu Piotr Kruszczyński. "Odszedł wspaniały człowiek, ciepły i wrażliwy, aktor o przenikliwej inteligencji i pięknym poczuciu humoru, mistrz celnej riposty. Będzie Go bardzo brakowało w coraz prymitywniejszej rzeczywistości. Żegnaj, Wojtku! Wyrazy współczucia dla Bliskich" – podkreślił.

Wojciech Kalwat - kariera

Wojciech Kalwat ukończył Państwową Wyższą Szkołę Teatralną we Wrocławiu. Później współpracował kolejno z Teatrem Dramatycznym w Wałbrzychu, Teatrem im. J. Szaniawskiego w Płocku oraz Teatrem Polskim im. Hieronima Konieczki w Bydgoszczy. Od 2004 roku, czyli aż 18 lat był związany z Teatrem Polskim w Poznaniu.

Szersza publiczność może kojarzyć Kalwata z telewizji. Miał na swoim koncie kilka ról epizodycznych, w które wcielił się na potrzeby seriali takich jak chociażby "Świat według Kiepskich", "Prawo Agaty", "Wiedźmin", "Pierwsza miłość" czy "Lokatorzy".

Ostatnio aktora można było zobaczyć m.in w sztukach teatralnych: spektaklu "Kotka na rozpalonym blaszanym dachu" Tennessee Williamsa w reżyserii Kuby Kowalskiego, "Krakowiacy i Górale" Wojciecha Bogusławskiego w reżyserii Michała Kmiecika, "Trojanki" Eurypidesa w reżyserii Kamili Michalak oraz "K." Pawła Demirskiego w reżyserii Moniki Strzępki.

Wojciech Kalwat miał na swoim koncie wiele wyróżnień. Był laureatem Złotej Maski 1997, nagrody prezydenta Bydgoszczy z okazji Międzynarodowego Dnia Teatru (2003), nagrody Towarzystwa Miłośników Teatru przyznanej z okazji Międzynarodowego Dnia Teatru za rolę Pheresa w "I. znaczy Inna" Sautera i Studlara (2004 - reż. A. Orzechowski), a także, za tę samą rolę, Oskara - nagrody radia PiK (Bydgoszcz 2004).
Czytaj także: Agata Passent zabrała głos po śmierci ojca. "Jesteśmy zdewastowani"

Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut