"Polska broni przed Putinem". Szydło "wyjaśniała" w PE, czym ma zajmować się rząd PiS

Anna Świerczek
Beata Szydło już niejednokrotnie stawała w obronie polskiej praworządności w Parlamencie Europejskim. Tym razem powodem do wygłoszenia przemowy "o realnej sytuacji w Polsce" stało się orzeczenie TSUE ws. mechanizmu warunkowości. – W którym kierunku zmierza UE? Czy decyzje podejmować będą suwerenne państwa członkowskie czy biurokraci unijni? – pytała w PE europosłanka PiS.
W Parlamencie Europejskim odbyła się debata plenarna na temat wyroku TSUE w sprawie mechanizmu warunkowości. Głos zabrała Beata Szydło. Fot. Screenshot / Twitter / @BeataSzydlo

16 lutego Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej wydał wyrok w sprawie tzw. mechanizmu warunkowości, czyli powiązania wypłaty funduszy unijnych z przestrzeganiem zasad praworządności. Jak informowaliśmy w naTemat.pl, TSUE oddalił skargę Polski i Węgier, orzekając, że mechanizm jest zgodny z unijnymi traktatami.


Oznacza to, że Komisja Europejska nadal może blokować wypłatę środków z Funduszu Odbudowy dla Polski m.in. za brak decyzji o zawieszeniu Izby Dyscyplinarnej SN. Wstrzymane mogą zostać także dotacje z wieloletniego budżetu UE w wysokości ponad 100 mld euro.

To właśnie w związku z decyzją TSUE po południu rozpoczęła się w Parlamencie Europejskim debata plenarna. Przewodnicząca PE Roberta Metsola powiedziała na wstępie, że "to dobry dzień dla sprawiedliwości".

Z kolei komisarz ds. budżetu i administracji Johannes Hahn ocenił, że rozporządzenie na temat zasady warunkowości jest historycznym osiągnięciem dla Unii Europejskiej, ponieważ "Unia będzie miała narzędzie, żeby chronić swój budżet przed łamaniem praworządności".

Szydło w PE: Polska broni przed Putinem


Czas na swoje przemówienie miała również Beata Szydło, która "zasłynęła" w PE już kilkoma głośnymi przemówieniami, broniącymi polskiej praworządności. Europosłanka PiS wielokrotnie powtarzała, że Polska jest krajem "praworządnym i szanującym wartości europejskie".

Była premier odpowiedziała najpierw na postawione w PE pytanie o to, "co się dzieje w Polsce, co robi Polska". – Polska zajmuje się tym, co w tej chwili jest najważniejsze dla mieszkańców Europy – bezpieczeństwem i tego bezpieczeństwa, również waszego, broni. Broni przed Putinem, któremu m.in. tutaj w tej izbie pozwalano na realizację Nord Stream 2, któremu oddano bezpieczeństwo energetyczne w Europie – wygłosiła europosłanka PiS.

Jak podkreśliła, warto o tym przypominać, bo to są realne troski Europejczyków w dniu dzisiejszym. Eurodeputowana PiS przypominała też, że "Unia Europejska powstała jako wspólnota wolnych, niezależnych, suwerennych państw, które chcą, na podstawie traktatów, które podpisały, ze sobą współpracować".

– To demokratycznie wybrane rządy tych państw mają mandat do podejmowania decyzji o przyszłości Europy i o tym, co w UE się dzieje. I należy zadać pytanie: co oznacza orzeczenie TSUE? W którym kierunku zmierza UE? Czy decyzje podejmować będą suwerenne państwa członkowskie czy decyzje podejmować będą biurokraci unijni, którzy według własnych reguł chcą, by Unia się kształtowała? – podsumowała swoje wystąpienie była premier.
Czytaj także: "W kuluarach mówiło się, że Brudziński odleciał". Tak odebrano zachowanie europosła PiS w PE

Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut