Kwaśniewska ma wyjątkową okazję do świętowania. Fani ruszyli z życzeniami

Weronika Tomaszewska-Michalak
Aleksandra Kwaśniewska zamieściła w mediach społecznościowych nowe zdjęcie z intrygującym podpisem. Fani od razu ruszyli z życzeniami.
Fani Oli Kwaśniewskiej ślą jej życzenia. Fot. Mateusz Jagielski/East News

Aleksandra Kwaśniewska świętuje 41. urodziny


Aleksandra Kwaśniewska aktywnie prowadzi swój profil na Instagramie. Jej znakiem rozpoznawczym są hasztagi, z których prezenterka składa zdania. W środę dodała nowy post ze swoją fotografią, którą opatrzyła kreatywnym opisem.

"#wiemżenapewno #rwieciesiędożyczeń #ajajestemszaleńczopomocna #łaskawa#wspaniałomyślna #iwogóle #jakjużokimśmyślę #tooinnym #więcwłala!#happybirthdaytome #porazpierwszy" – czytamy. Córka byłego prezydenta 16 lutego obchodzi bowiem swoje 41. urodziny. Pod publikacją pojawiło się mnóstwo życzeń. "Spełnienia marzeń", "Najlepszego i miłości", "Prześliczna kobieta", "Samych pięknych dni wypełnionych radością i miłością wśród życzliwych ludzi", "Ślicznie wyglądasz! Wszystkiego najlepszego" – pisali internauci.


Młodość Aleksandry Kwaśniewskiej


Kiedy Aleksander Kwaśniewski został wybrany na prezydenta Polski w 1995 roku, jego córka Aleksandra miała 14 lat. Musiała zmienić diametralnie swoje życie, przeprowadzić się w nowe miejsce i zamieszkać w Pałacu Prezydenckim, a także zostawić swoich znajomych, których poznała niedawno w liceum. O swoich początkach opowiada w wywiadzie z Żurnalistą.
Czytaj także: Aleksandra Kwaśniewska wspomina życie w Pałacu Prezydenckim. "To mnie przytłoczyło, popłakałam się"
– Pamiętam, że gdy pierwszy raz weszłam do Pałacu, to się popłakałam, bo przytłoczyła mnie ta przestrzeń. Nie było jeszcze wszystkich mebli, niosło się echo, za oknem stali żołnierze. No, mało to było przytulne. Poza tym w Wilanowie zostawiłam znajomych, a do tego dopiero co zaczęłam liceum. Same zmiany – wspomina.

Wielu mogło się wydawać, że taki awans społeczny i zamieszkanie w Pałacu Prezydenckim to same powody do radości, jednak jako młoda dziewczyna obawiała się, że zostanie wykluczona przez rówieśników.

– Wydawało mi się, że moje życie będzie bardzo smutne. Że będę samotną dziwaczką z twierdzy – stwierdziła. Jednak po czasie okazało się, obawiała się na wyrost. Zaaklimatyzowała się w Pałacu Prezydenckim, gdzie w mieszkała przez 10 lat.

– Okazało się, że byłam w błędzie. Pałac Prezydencki budził taką ciekawość wśród moich rówieśników, że co chwilę miałam gości. Moje życie towarzyskie szybko było w rozkwicie – przyznaje.

Przypomnijmy, że Aleksandra Kwaśniewska jest dziś dziennikarką i prezenterką. Choć ukończyła psychologię na Uniwersytecie Warszawskim to nie pracuje w zawodzie.

W 2006 roku zajęła drugie miejsce w programie "Taniec z gwiazdami". Udział w programie sprawił, że stała się obiektem zainteresowania mediów. I tak niedługo później została prowadzącą "Kulis Tańca z gwiazdami". Była też reporterką "Dzień dobry TVN".

Karierę dziennikarską kontynuowała w magazynie "Viva!", gdzie przeprowadzała wywiady. Współprowadziła też program "Mała czarna" emitowany w TV4 i Polsat Cafe. Potem dostała swój program pt. "Matki i córki", gdzie w roli prowadzącej wystąpiła także jej mama Jolanta Kwaśniewska.

Po oszustwie, którego padła ofiarą ze strony menedżerki Małgorzaty Herde, wycofała się z show-biznesu. Kilka miesięcy temu zdecydowała się jednak wrócić. Została współprowadzącą talk-show "Miasto kobiet" w TVN Style.
Czytaj także: Zabawna reakcja Kwaśniewskiej na doniesienia o ciąży. Pomylono ją z Żebrowską

Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut