Pisarek zatrudniła do pomocy "architekta porządku". "Czy to nie to samo, co sprzątaczka?"
Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google.
Karolina Pisarek - błyskotliwa kariera
Karolina Pisarek od pojawienia się w 7. edycji programu Top Model w 2015 roku nie daje o sobie zapomnieć. Choć nie wygrała siódmego sezonu Top Model TVN (zajęła 2. miejsce, zaraz za Radkiem Pestką), to doskonale wykorzystała programową sławę, aby wybić się jako influencerka i zbudować karierę w rodzimym show-biznesie. Później oglądać ją było można także w "Ameryce Express".
25-letnia modelka i celebrytka może pochwalić się wieloma prestiżowymi sesjami, okładkami i kampaniami reklamowymi. Warto wspomnieć, Pisarek po raz kolejny znalazła się w rankingu "100 Najpiękniejszych Twarzy Świata" w ubiegłym roku. Gwiazda nie zwalnia tempa i wciąż pnie się na show-biznesowy świecznik różnymi drogami.
Chociażby w połowie października 2021 roku poinformowała o swoim literackim debiucie. Zdradziła, że przez ostatnie półtora roku pracowała nad swoją biografią, w której napisała o najbardziej prywatnych i intymnych historiach związanych ze sobą. Autobiografia Karoliny Pisarek nazywa się "Girl power. Nie odkładaj marzeń na jutro!".
"To część mojej duszy, moje "dziecko". Szczerze, bez cenzury, opowiadam w niej o swoim życiu, początkach, sukcesach i porażkach od kulis. Opowiadam o życiowej podróży startując od gimnazjum" – oznajmiła.
Na początku roku podjęła się zaś nowego, telewizyjnego przedsięwzięcia. Pisarek przyjęła propozycję Polsatu i została uczestniczką 16. edycji znanego i lubianego, muzycznego show "Twoja Twarz Brzmi Znajomo". W tym sezonie występuje także Viki Gabor oraz Anna Jurksztowicz.
Karolina Pisarek wyśmiana przez internautów. Zatrudniła "architekta porządku"
Prywatnie Pisarek pozostaje w szczęśliwym związku. Jej partner to Robert Salla. To wiceprezes w rodzinnej firmie świadczącej usługi finansowe w sektorze e-commerce. Para niedawno się zaręczyła, a teraz planuje ślub. Ostatnio ich rodzina się powiększyła, gdyż Salla sprezentował ukochanej psa. Pisarek się popłakała.
Narzeczony influencerki zrobił jej niespodziankę, przynosząc szczeniaka do luksusowej willi, do której przeprowadzili się na początku roku. Z medialnych doniesień wynika, że cena posiadłości Pisarek ma oscylować wokół kwoty 5 milionów złotych. Gwiazda pochwaliła się kilka tygodni temu, że zatrudniła osobę do pomocy przy domu.
Pisarek zaangażowała "architekta przestrzeni". "Jakoś rok temu chciałam zrobić porządek w swoim mieszkaniu i zapytałam Was na swoich social mediach czy znacie kogoś, kto zajmuje się organizacją garderoby, odgracaniem, układaniem itp itd. Wy w odpowiedzi na moje pytanie poleciliście mi właśnie Agnieszkę" – napisała na Instagramie.
"Aga wpadła do mnie do mieszkania, wszystko pomierzyła i wpadłyśmy na pomysł, aby zrobić remont. Niestety w tych czasach nic nie jest ,od razu’ i na ekipę remontową oraz wszelkie materiały czas oczekiwania jest baaardzo długi. Wiec, zanim nasz plan doszedł do skutku- NIESPODZIANKA!- zdążyłam się zakochać i zmienić całkiem swoje plany na życie! I tak oto- rok później- Aga pomogła NAM wprowadzić się do wymarzonego domu" – dodała.
Pisarek ostatnio w rozmowie z Pudelkiem zdradziła, czy mają w planie z partnerem, żeby zatrudnić służbę domową, jak zagraniczni celebryci. "Fajnie by było, ale na razie z Rogerem sami jesteśmy tam i próbujemy trzymać tego porządku, który firma zrobiła" – odpowiedziała.
"Agnieszka jest architektem porządku, czyli ona jakby układa, zajmuje całą logistyką układania nie tylko garderoby, ale również kuchni i różnych takich. Jeżeli zalega nam dużo rzeczy na zewnątrz, a chcemy je schować do środka, żeby było czysto i schludnie, to ona przychodzi, rozwiązuje to wszystko, mierzy, gdzie może być jakaś szafka, gdzie można coś schować, żeby to wszystko wyglądało jakby był ogromny porządek" – wyjaśniła.
Internauci w dość prześmiewczy sposób zareagowali na to, że Pisarek potrzebuje "architekta porządku" po to, żeby utrzymywać mieszkanie w czystości. "Czy to nie to samo co konserwator powierzchni płaskich, patrz sprzątaczka? Śmiechu warte"; "Jezu, architektka porządku, to się sprzątaczki wycwaniły"; "Proponuje jej jeszcze zatrudnić wirtuoza smaku do gotowania, kreatora flory do przycinania żywopłotu, devices assistant do obsługi pralki i ekspresu do kawy" – komentowano.