Wszystko zaczęło się od... parówek z Orlenu. Na 10-lecie robimy Wielki Test hot dogów ze stacji

Adam Nowiński
10 lat temu wystarczył jeden tekst o hot dogach na Orlenie, żeby poruszyć serca i umysły naszych... krytyków. Dlatego na dziesiąte urodziny wracamy do tematu. I robimy to z rozmachem. Wiemy, czego wtedy zabrakło... tablicy do zapisywania wyników. Załatwiliśmy więc sobie taką, wsiedliśmy w redakcyjnego busa i pojechaliśmy najeść się hot dogów na najpopularniejszych stacjach benzynowych. Zapraszamy na wielki test hot dogów.
Hot dog, jaki jest, każdy widzi. A jak smakuje? Wszystko zależy, gdzie się go kupi. Fot. Maciej Stanik / naTemat.pl
"Orlenowska cafe krzyczy do Polaków: 'stop!'. A oni posłusznie się zatrzymują. I jak zaczarowani, na masową skalę kupują hot dogi. 3 miliony hot dogów miesięcznie" – tak pisaliśmy 10 lat temu.
Czytaj także: Pierwszy dzień w sieci. Przegląd dowcipów o naTemat
I co? Że niby to nieprawda? Niech pierwszy rzuci kamieniem ten, kto po imprezie nigdy nie udał się na stację benzynową po hot doga. A może będąc w trasie samochodem wszyscy kupujecie na stacjach benzynowych tylko wodę i sucharki?

Dlatego teraz zapraszamy Was na wielki test hot dogów 2022 wersja 2.0. Obiektem testującym został autor niniejszego tekstu, który krytykiem kulinarnym nie jest, a do Makłowicza brakuje mu jakieś 15 lat świetlnych, ale lubi jeść hot dogi i akurat miał pomysł oraz wolne moce przerobowe. Obiektem testowanym stał się hot dog w dość klasycznym stylu, czyli zwykła parówka, jasna bułka, keczup i majonez.

Wybraliśmy pięć stacji benzynowych, na których serwowane są takie hot dogi: Circle K, BP, Shell, Lotos i Orlen. Postanowiliśmy pojechać, kupić po hot dogu i po zjedzeniu napisać, jak nam smakowało – praca marzeń.

W skali od 1 do 5 ocenialiśmy smak samej parówki, sosu oraz całego hot doga. Następnie rozkroiliśmy każdy z nich, żeby zobaczyć, czy został dobrze podany i że na końcu nie czeka nas sama sucha bułka lub tona sosu. Wzięliśmy też pod uwagę cenę każdego z nich.

Po przygotowaniu tablicy wyników wsiedliśmy z ekipą filmową do busa i pojechaliśmy na pierwszą stację. Ale żeby nie było, że test jest ustawiony, to osoba testująca miała cały czas zasłonięte oczy i nie wiedziała, na której stacji się znajduje.

Na początku zaliczyliśmy falstart, bo okazało się, że na stacji zabrakło bułek do hot dogów. Ale o tym dowiecie się z naszego wideo.

Jak wyszedł nasz subiektywny test? Obejrzyjcie sami, a poniżej znajdziecie wyniki z poszczególnych stacji.



1. Lotos


Fot. Maciej Stanik / naTemat.pl
Fot. Maciej Stanik / naTemat.pl
Fot. naTemat.pl


2. Shell

Fot. Maciej Stanik / naTemat.pl
Fot. Maciej Stanik / naTemat.pl
Fot. naTemat.pl


3. Orlen

Fot. Maciej Stanik / naTemat.pl
Fot. Maciej Stanik / naTemat.pl
Fot. naTemat.pl


4. BP

Fot. Maciej Stanik / naTemat.pl
Fot. Maciej Stanik / naTemat.pl
Fot. naTemat.pl


5. Circle K

Fot. Maciej Stanik / naTemat.pl
Fot. Maciej Stanik / naTemat.pl
Fot. naTemat.pl