Rozejm w Donbasie to już fikcja. Ujawniono, jak separatyści eskalują konflikt

Łukasz Grzegorczyk
Ministerstwo obrony Ukrainy poinformowało o kolejnych naruszeniach zawieszenia broni na wschodzie kraju. Tylko w niedzielę wspierani przez Rosję separatyści mieli złamać rozejm w Donbasie ponad 50 razy.
Separatyści naruszają rozejm w Donbasie. Na zdjęciu siły ukraińskie. Fot. ARIS MESSINIS/AFP/East News

Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google.

"Zaobserwowano 20 przypadków naruszenia zawieszenia broni przez rosyjskie siły okupacyjne, w tym 18 przypadków użycia przez rosyjskie siły okupacyjne broni zakazanej przez porozumienia mińskie" – podawało ukraińskie ministerstwo obrony. W sumie w niedzielę 20 lutego miało dojść do 53 takich incydentów.
Niektórzy mieszkańcy Doniecka – kontrolowanego przez prorosyjskich separatystów – zgłaszali ciężki ostrzał w niedzielę wcześnie rano. Jedna z kobiet, z którą rozmawiała stacja CNN, powiedziała, że ona i jej dzieci chcą przenieść się bliżej centrum miasta z powodu ostrzału w jej dzielnicy Abakumova. – Nie mogę przeżyć kolejnej nocy, takiej jak ta. Naprawdę się boję – relacjonowała.


Jak podaje amerykańska stacja, nie wiadomo, skąd pochodził wspomniany ostrzał. Władze w separatystycznych republikach uparcie przekonują, że są ostrzeliwane przez siły ukraińskie, które z kolei regularnie odmawiają ostrzału artylerii przez linię frontu.

Macron, Biden i Scholz o Ukrainie


Z nowych doniesień wynika, że prezydent Francji Emmanuel Macron, kanclerz Niemiec Olaf Scholz i prezydent USA Joe Biden będą konsultować się w sprawie kryzysu na Ukrainie "w ciągu kilku godzin". Informacje o zaplanowanych rozmowach potwierdziło biuro francuskiego prezydenta.

Jak dodano, Macron może również przeprowadzić rozmowy z brytyjskim premierem Borisem Johnsonem, włoskim premierem Mario Draghim i "innymi bliskimi partnerami".

Warto zaznaczyć, że wcześniej Macron postanowił wykonać telefon do Władimira Putina. To już kolejny raz, gdy przywódcy obu państw prowadzą telefoniczne rozmowy o rosyjsko-ukraińskim konflikcie. Agencja informacyjna RIA Novosti zauważyła, że Macron stał się najczęstszym rozmówcą Putina w ostatnim czasie.

Do rozmowy telefonicznej doszło w niedzielę. Jak podaje Pałac Elizejski, rozmowa prezydentów trwała godzinę i 45 minut i miała zabiec dalszej eskalacji konfliktu. Obaj przywódcy zgodzili się na zintensyfikowanie wysiłków dyplomatycznych, by doprowadzić do zawieszenia broni na wschodzie Ukrainy. W trakcie rozmowy Putin miał oskarżyć Ukrainę o prowokacje, które doprowadziły do eskalacji konfliktu w Donbasie.

Przypomnijmy też, że Polska, która sprawuje przewodnictwo w Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie, zwołała pilne spotkanie w sprawie sytuacji na Ukrainie. Ma się ono odbyć w poniedziałek 21 lutego.

Szef MSZ Ukrainy Dmytro Kułeba zaapelował, że czas nałożyć na Rosję sankcje. – Trzeba ją powstrzymać teraz – podkreśla polityk. Zapewnił jednocześnie, że Kijów wciąż widzi możliwość dyplomatycznego rozwiązania sytuacji.
Czytaj także: Emmanuel Macron zadzwonił do Putina. O czym rozmawiali przez blisko dwie godziny?