COVID-19: Mniej zakażeń niż przed tygodniem, ale niepokoi liczba zgonów
Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google.
"Mamy 18 792 (w tym 2 078 ponownych zakażeń) potwierdzonych przypadków zakażenia koronawirusem z województw: wielkopolskiego (2648), mazowieckiego (2600), kujawsko-pomorskiego (2161), łódzkiego (1242), dolnośląskiego (1199), śląskiego (1163), pomorskiego (1134), lubelskiego (1124), zachodniopomorskiego (1120), warmińsko-mazurskiego (1084), małopolskiego (859), świętokrzyskiego (629), lubuskiego (615), podlaskiego (462), opolskiego (351), podkarpackiego (290). 111 zakażeń to dane bez wskazania adresu, które zostaną uzupełnione przez inspekcję sanitarną" – przekazało Ministerstwo Zdrowia.
Z powodu koronawirusa zmarły 103 osoby. 222 pacjentów zaś zmarło z powodu współistnienia COVID-19 z innymi schorzeniami.
18 792 przypadków zakażeń koronawirusem 22 lutego
Jeszcze w poniedziałek poinformowaliśmy o wykryciu 9 589 zakażeń. Wówczas zmarło 16 osób. Równo tydzień temu (15 lutego) odnotowano 22 267 nowych przypadków i 378 zgonów.
Czytaj także: Wiadomo, kiedy w Polsce ma skończyć się pandemia. Pokazują to wykresy z prognozy IHME
Rządzący kontynuują prace nad zmniejszeniem liczby łózek dla pacjentów z koronawirusem. Zgodnie ze stanem na 22 lutego, na 28 422 miejsc w szpitalach zajętych jest 16 509. Adam Niedzielski zamierza ograniczyć infrastrukturę z 30 tysięcy do około 25 tysięcy łózek covidowych.
Na 2 475 respiratorów zaś zajętych jest 947. Na kwarantannie przebywa obecnie 204 786 Polek i Polaków.
Ministerstwo Zdrowia przekazało również, że do 21 lutego udało się zrealizować 53 049 693 szczepień. Pełną odporność nabyło jednak 22 105 445 Polaków. Pierwszą dawką wykonano 22 489 023 zabiegów. Proces uzyskiwania odporności populacyjnej ratuje liczba osób, które uzyskują status ozdrowieńca. Od początku pandemii COVID-19 przechorowało 4 935 340 pacjentów.
Zjednoczona Prawica planuje poluzowanie kolejnych obostrzeń, jeśli wciąż będziemy mieli do czynienia ze spadkiem zakażeń. Wciąż nie przekazano, o zniesieniu jakich przepisów myślą rządzący. Wiadomo jedynie, że obowiązek zasłaniania ust oraz nosa pozostanie z nami na dłużej.