Nowy wątek w śledztwie CBA. Marian Banaś ma coraz więcej kłopotów

Wioleta Wasylów
Jak donosi "Rzeczpospolita", jeśli immunitet Mariana Banasia zostałby uchylony, mógłby on otrzymać zarzut związany z nakłanianiem swojej podwładnej do tego, by podżegała urzędniczkę KAS do ujawnienia poufnych informacji ws. prowadzonego przeciwko prezesowi NIK postępowania i, by próbowała zablokować to postępowanie. Śledztwo to dotyczy składania nieprawdziwych oświadczeń majątkowych.
Doniesienia "Rzeczpospolitej" wskazują, że Marian Banaś może mieć kolejne kłopoty. Fot. JACEK DOMINSKI / REPORTER
Marian Banaś może mieć kolejne kłopoty w związku z nowym wątkiem w toczącym się przeciwko niemu śledztwie dotyczącym składania nieprawdziwych oświadczeń majątkowych – wskazuje "Rzeczpospolita". Postępowanie to prowadzi krakowska delegatura Centralnego Biura Antykorupcyjnego pod nadzorem Prokuratury Regionalnej w Białymstoku.

Podwładna Mariana Banasia zatrzymana. Beata O. usłyszała zarzuty

W związku z nowym wątkiem we wtorek funkcjonariusze krakowskiej CBA zatrzymali Beatę O. Śledczy podejrzewają, że kobieta po otrzymaniu zlecenia od swojego przełożonego, Mariana Banasia, w grudniu zeszłego roku spotkała się z szefową Krajowej Administracji Skarbowej (KAS) Magdaleną Rzeczkowską.


Tam Beata O. miała próbować nakłaniać szefową KAS do przekroczenia uprawnień i udzielenia jej (oraz pośrednio Banasiowi) poufnych informacji na temat postępowania celno-skarbowego prowadzonego przeciwko prezesowi NIK. "Rzeczpospolita" wskazała, że chodzi o "kontrolę opodatkowania przychodów z najmu oraz przychodu ze sprzedaży kupionej przez niego rzeźby".

Czytaj także: CBA zatrzymało dyrektor warszawskiej NIK. Miała podżegać do ujawnienia informacji Banasiowi

Jak przekazała białostocka prokuratura: "Podejrzana usiłowała też wpłynąć na bieg tego postępowania, by doprowadzić do jego zawieszenia, pomagając tym samym sprawcy przestępstwa w uniknięciu odpowiedzialności karnej. Zamierzonego celu nie osiągnęła z uwagi na jednoznaczną odmowę szefowej KAS. Następnie w tym samym miesiącu pouczona o odpowiedzialności karnej złożyła fałszywe zeznania co do przebiegu swojego spotkania z szefową KAS".

Wiceszef prokuratury w Białymstoku Paweł Sawoń poinformował, że Beacie O. postawiono zarzuty "nakłaniania szefowej KAS do przekroczenia uprawnień służbowych i ujawnienia jej oraz Marianowi Banasiowi informacji objętych tajemnicą skarbową, poplecznictwa i składania fałszywych zeznań".

Kobiecie grozi teraz do 5 lat więzienia. Dopiero po zakończeniu wobec niej czynności prokuratura zdecyduje, o jaki środek zapobiegawczy wobec Beaty O. wystąpi do sądu.

Kolejne kłopoty Banasia

"Rzeczpospolita" wskazywała na fakt, że w sytuacji, kiedy szefowa KAS nie chciała udzielić informacji Beacie O., ta postanowiła okłamać śledczych podczas przesłuchania dotyczącego spotkania.

Czytaj także: Surowa kara dla Elżbiety Witek. NIK już wyznaczył termin trzeciego przesłuchania


"To był modus operandi podobny jak w przypadku dyrektora krakowskiej Izby Skarbowej, od którego Banaś wyciągał informacje na swój temat. Wtedy mu się to udało" – stwierdził rozmówca gazety.

Dziennikarze przypomnieli, że w lipcu zeszłego roku do Sejmu trafił wniosek o uchylenie immunitetu Banasiowi. Wskazywali, że jeśli w tej sprawie pojawiłby się kolejny wniosek i immunitet zostałby mu odebrany, to mógłby on otrzymać zarzuty w związku z nakłanianiem swojej podwładnej do tego, by "wyciągnęła" informacje na temat śledztwa i do tego, by próbowała zablokować sprawę.

Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut