Afera w Collegium Humanum. Zatrzymano kolejne osoby, duża akcja CBA
Nowe zatrzymania ws. afery Collegium Humanum. Wśród zatrzymanych były komendant PSP Fot. Filip Naumienko / REPORTER / EAST NEWS

We wtorek nad ranem (4 marca) agenci CBA przeprowadzili kolejną szeroko zakrojoną akcję zatrzymań związanych z nieprawidłowościami w funkcjonowaniu uczelni Collegium Humanum. Wśród zatrzymanych znajduje się m.in. były szef straży pożarnej.

REKLAMA

Collegium Humanum, prywatna uczelnia, stała się przedmiotem poważnych zarzutów związanych z wydawaniem dyplomów. Uczelnia oferowała szybkie kursy MBA, które w praktyce były wykorzystywane do awansów w strukturach spółek Skarbu Państwa. Wiele osób, które uzyskały dyplom, nie przechodziły odpowiednich procesów edukacyjnych, a ich dyplomy miały być potwierdzone przez współpracujące uczelnie zagraniczne, które nie miały do tego uprawnień.

W wyniku śledztwa zatrzymano kilkadziesiąt osób, w tym wysokich rangą polityków i byłych urzędników, m.in. prezydenta Wrocławia Jacka Sutryka czy byłego europosła PiS Karola Karskiego. Choć sprawa trwa od 2022 roku, to nie wydaje się zakończona. Wciąż na jaw wychodzą nowe wątki, a jak poinformował rzecznik prasowy MSWiA Jacek Dobrzyński – CBA właśnie zatrzymało kolejne osoby.

Nowe zatrzymania w sprawie Collegium Humanum

We wtorek 4 marca nad ranem doszło do przeszukań u osób, które uzyskały dyplomy na uczelni Collegium Humanum. Agenci CBA zatrzymali w Warszawie cztery osoby: dwóch byłych komendantów głównych PSP, w tym szefa straży pożarnej z czasów rządów PiS Andrzeja B., byłego zastępcę komendanta głównego i byłego dyrektora ds. kształcenia studentów SGSP.

Zatrzymani mają zostać przewiezieni do prokuratury w Katowicach, gdzie usłyszą zarzuty. Prokuratura prowadzi szerokie śledztwo, które obejmuje m.in. korupcję, oszustwa i fałszywe dokumenty potwierdzające ukończenie kursów. Rzecznik MSWiA podaje, że do tej pory w tej sprawie 58 osób usłyszało łącznie 321 zarzutów.

Rektor Collegium Humanum Paweł Cz. bez tytułu doktora

Wśród zatrzymanych osób, które jako jedne z pierwszych usłyszały zarzuty, był rektor uczelni Paweł Cz. Mężczyzna w lutym 2024 roku został zatrzymany przez Centralne Biuro Antykorupcyjne pod zarzutem kierowania zorganizowaną grupą przestępczą oraz handlu dyplomami na masową skalę. Po wpłaceniu poręczenia majątkowego w wysokości dwóch milionów złotych opuścił areszt, jednak postawiono mu blisko 100 zarzutów. 1 marca 2025 roku odebrano mu również tytuł doktora.

W wyniku postępowania, które miało na celu wyjaśnienie okoliczności przyznania tytułu doktora Pawłowi Cz., Senat Chrześcijańskiej Akademii Teologicznej w Warszawie podjął decyzję o odebraniu mu stopnia naukowego. Paweł Cz. uzyskał stopień doktora w 2004 roku, jednak po szczegółowym śledztwie, w którym brały udział prokuratura i Centralna Komisja ds. Stopni i Tytułów, okazało się, że przyznanie tego tytułu nie odbyło się zgodnie z procedurami.

Decyzja ta wzbudziła kontrowersje, a pełnomocnik byłego rektora, Ryszard Kalisz, zapowiedział złożenie skargi do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, argumentując, że uchwała jest nieprawomocna.