Używane auto. 5 rzeczy, na które musisz zwrócić uwagę, aby potem nie żałować

Artykuł sponsorowany
W 2021 roku Polacy sprowadzili do kraju ok. 940 000 używanych aut, dwa razy więcej niż wynosiła liczba zakupionych nowych samochodów. Średni wiek tych przywiezionych z zagranicy modeli to 12 lat i 6 miesięcy. Od lat Polska stoi wysoko w rankingach kupowania starszych, używanych pojazdów. Większość z nich pochodzi od zagranicznych sprzedawców, resztę stanowią przypadki sprzedaży przez polskich kierowców.
Duże zainteresowanie Polaków samochodami używanymi sprawia, że ich sprzedawcy uciekają się coraz częściej do nieuczciwych praktyk. Oto 5 rzeczy, na które szczególnie warto zwracać uwagę przy przeglądaniu ofert używanych aut, aby potem nie żałować zakupu aprior / 123rf.com
Niestety, duże zainteresowanie Polaków samochodami używanymi sprawia, że ich sprzedawcy uciekają się coraz częściej do nieuczciwych praktyk, żeby nie powiedzieć wprost, oszustw. Można ich uniknąć, jeśli kupujący poświęcą trochę czasu na weryfikację historii wystawionego na sprzedaż pojazdu, w tym jego ubezpieczenia. Oto 5 rzeczy, na które szczególnie warto zwracać uwagę, aby potem nie żałować zakupu używanego auta.

Dokumentacja samochodu


Niestety zdarza się, że osoby kupujące samochody używane tracą je, bo pojazdy okazują się kradzione! To nawet kilkaset przypadków w ciągu roku. Jak się przed tym chronić? Receptą może być przestudiowanie wnikliwie dokumentacji i sprawdzenie numeru VIN w Centralnej Ewidencji Pojazdów. Poza tym należy podchodzić do wszelkich "okazji" (bardzo niska cena, pośpiech sprzedawcy) z dużą dozą rezerwy.


Czerwona lampka w głowie powinna zapalić się, gdy samochód nie ma ważnej polisy OC (jej ważność można sprawdzić na stronie UFG lub w bazie CEPiK). Każde auto, nawet jeśli jego właściciel nie jeździ nim po drogach, musi mieć wykupione ubezpieczenie OC. Aby nie płacić obowiązkowej składki, trzeba zatem przestać być właścicielem samochodu i wyrejestrować go! Ponadto brak OC uniemożliwi osobie kupującej przeprowadzenie jazdy próbnej.

Pochodzenie samochodu


Używany samochód niekoniecznie musi być kradziony, by sprawiać problemy. Może być np. dawną taksówką albo autem z wypożyczalni. Nieuczciwi sprzedawcy nie informują klientów o prawdziwym pochodzeniu pojazdów, aby ukryć stopień ich eksploatacji, i sprzedają je po "normalnych" cenach. W tym przypadku jedyna dobra rada to również dokładne oględziny auta i wnikliwe zbadanie historii pojazdu.

Niska cena


Zbyt atrakcyjna cena używanego samochodu zawsze powinna wzbudzać podejrzenia. Może ona świadczyć o tym, że auto jest importowane, wyeksploatowane, uszkodzone, a może nawet pochodzące z przestępstwa. Dlatego przed zakupem warto zrobić research i porównać cenę egzemplarza z cenami takich samych modeli oferowanych na rynku samochodów używanych. Czasami lepiej nieco dopłacić, niż potem żałować.

Stopień uszkodzenia


Aż 1/3 samochodów używanych nosi uszkodzenia różnej rozległości! Oczywiście rzadko się zdarza, by były one widoczne na pierwszy rzut oka. Mowa raczej o defektach, których ślady sprzedawcy mogą łatwo zamaskować, co też czynią. Dlatego kupowany samochód używany należy poddać dokładnym oględzinom, zwracając zwłaszcza uwagę na szerokość odstępów między panelami, które powinny być w miarę równe.

Przebieg auta


Kolejne najczęściej wychwytywane oszustwo związane ze sprzedażą używanych pojazdów to sfałszowany przebieg. Blisko 17 proc. aut używanych ma "przekręcony" drogomierz! Jak rozpoznać cofnięty licznik? Trzeba zestawić go ze stanem samochodu. Czerwona lampka powinna zapalić się, gdy liczba przejechanych kilometrów jest niska, podczas gdy siedzenia, kierownica lub dźwignia zmiany biegów wyglądają na zużyte.

Artykuł sponsorowany