Zmiany w Izbie Dyscyplinarnej SN. Duda powołał nowego prezesa. Zostanie nim Adam Roch

Wioleta Wasylów
Adam Roch zostanie nowym prezesem Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego. Powołał go w czwartek na to stanowisko prezydent Andrzej Duda. W piątek Roch przejmie funkcję po Tomaszu Przesławskim.
Adam Roch został powołany na prezesa Izby Dyscyplinarnej. Fot. JACEK DOMINSKI / REPORTER
Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google


Dwa tygodnie temu Andrzej Duda powołał Joannę Lemańską na następną kadencję w roli prezesa Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego. Teraz prezydent powołał z kolei prezesa innej izby SN – Izby Dyscyplinarnej. Będzie nim Adam Roch.

Duda powołał Rocha na prezesa Izby Dyscyplinarnej

Od stycznia o funkcję prezesa Izby Dyscyplinarnej rywalizowali Małgorzata Bednarek, Ryszard Witkowski i Adam Roch. Ich kandydatury, zgodnie z ustawą o SN, wybrało zgromadzenie sędziów izby SN.


Ostatecznie w czwartek prezydent Andrzej Duda, po poznaniu opinii I prezesa SN, powołał na trzyletnią kadencję w roli prezesa Izby Dyscyplinarnej Adama Rocha. Obecny prezes Tomasz Przesławski kończy kadencję 25 lutego.

Kancelaria Prezydenta przekazała w swoim komunikacie, że "wręczenie aktu powołania nastąpiło podczas spotkania, które odbyło się w Pałacu Prezydenckim w dniu 24 lutego". Z kolei na stronie SN poinformowano: "Sędzia Adam Roch orzeka w Izbie Dyscyplinarnej od początku jej istnienia. Został powołany do pełnienia urzędu na stanowisku sędziego Sądu Najwyższego dnia 19 września 2018 roku".

Kontrowersje wokół Izby Dyscyplinarnej

Przypomnijmy, że działalność Izby Dyscyplinarnej stanowi kość niezgody między Polską i Unią Europejską. W lipcu zeszłego roku Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej uznał, że Izba Dyscyplinarna jest upolityczniona. W swoim wyroku nakazał zawiesić jej działalność i cofnąć decyzje uchylające immunitety niektórych sędziów.

Czytaj także: PiS rozważa wycofanie Polski z Funduszu Odbudowy. Sikorski: Przecież to szaleństwo!

Jako że rząd nic w tej kwestii nie zrobił, to w październiku TSUE nałożył na Polskę karę miliona euro za każdy dzień zwłoki w zlikwidowaniu Izby. Z kolei Komisja Europejska z powodu sporu o praworządność nadal nie zatwierdziła Krajowego Planu Odbudowy i blokuje tym samym wypłatę Polsce pieniędzy z Funduszu Odbudowy.

Projekty zmian w Sądzie Najwyższym

W Sejmie w lutym pojawiły się projekty ustaw dotyczące zmian w Sądzie Najwyższym. Projekt zgłoszony przez prezydenta Andrzeja Dudę zakłada zlikwidowanie Izby Dyscyplinarnej (jej sędziowie mogliby przejść do innej izb SN bądź w stan spoczynku). Powołana byłaby z kolei Izba Odpowiedzialności Zawodowej. Prezydent spośród sędziów SN wybierałby na pięcioletnią kadencję wszystkich 11 członków nowej izby.

Czytaj także: Przełom w relacjach PiS i Dudy ws. nowej ustawy? Chodzi o zmiany w Sądzie Najwyższym

W ramach prezydenckiego projektu ustawy miałaby zostać wprowadzona też instytucja nazywana "testem bezstronności i niezawisłości sędziego", która zmieniłaby odpowiedzialność dyscyplinarną sędziów.

Natomiast projekt ustawy o ochronie niezawisłości sędziowskiej i szczególnych zasadach odpowiedzialności karnej i dyscyplinarnej zaproponowany przez posłów PiS zakładałby nie likwidowanie Izby Dyscyplinarnej, ale zmianę jej kompetencji. Nie zajmowałaby się już dyscyplinarkami sędziów, a jedynie pracowników korporacji prawniczych.

Czytaj także: Seria uchwał partii Ziobry. "Nie po to Polska wstąpiła do UE, żeby realizować fanatyczne cele"

Sprawy dyscyplinarne sędziów rozstrzygałby specjalne składy orzekające losowane spośród wszystkich sędziów izb SN. Projekt PiS zakłada, że sędzia mógłby zostać pociągnięty do odpowiedzialności dyscyplinarnej lub karnej za wydanie orzeczenia tylko, gdyby udowodniono mu, iż dopuścił się poważnych zaniedbań i naruszenia prawa krajowego lub gdyby np. odmówił orzekania z nowymi sędziami.

Solidarna Polska z kolei zaproponowała zlikwidowanie wszystkich obecnych izb SN, a w ich miejsce utworzenie Izb: Prawa Prywatnego oraz Prawa Publicznego. Zniesienie Izby Dyscyplianarnej zaproponowała w swoim projekcie także opozycja.

Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut