Mocny apel ministra sportu ws. rywalizacji z Rosją. Mówił o "ruskim" godle i reakcji FIFA

Krzysztof Gaweł
– Baraż Polski z Rosją w eliminacjach mundialu w ogóle nie powinien się odbyć. Powinniśmy zostawić FIFA jeszcze chwilę na autorefleksję. A jeśli FIFA nie podejmie odpowiedniej decyzji, powinniśmy niezależnie od konsekwencji zrezygnować z udziału w tym meczu – powiedział w RMF FM minister sportu Kamil Bortniczuk.
Minister sportu Kamil Bortniczuk nie wyobraża sobie, by Polacy mieli w marcu zagrać mecz z Rosją Fot. East News
Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google

Minister sportu Kamil Bortniczuk był gościem specjalnego wydania "Rozmowy w RMF FM" i skomentował doniesienia ze świata sportu w związku z inwazją Rosji na Ukrainę. Jego zdaniem nie ma co w ogóle dywagować o marcowym meczu ze Sborną, Biało-Czerwoni w ogóle nie powinni do tego spotkania przystąpić.

– Nie wyobrażam sobie, żeby w rywalizacji międzynarodowej brali udział sportowcy z Rosji. Z ruskim... przepraszam rosyjskim godłem. Nie wyobrażam sobie tych wieczornych meczyków, gdy giną ludzie. Nie wyobrażam sobie, by w tym współzawodnictwie brali udział reprezentanci Rosji, aby świat miał legitymizować hymn Rosji przed meczami – mówił mocno i zdecydowanie Bortniczuk.


– Nawoływałem do przeniesienia tego meczu na neutralny grunt kilka dni przed tą napaścią. Kiedy to była napaść taka dyplomatyczno-polityczna. W momencie, kiedy rozpoczęły się działania wojenne, giną cywile, tu nie ma przestrzeni na myślenie o tym, żeby z przedstawicielami tego państwa, rządzonego przez Putina, stawać w sportowe szranki – dodał minister sportu.

– Baraż Polski z Rosją w eliminacjach mundialu w ogóle nie powinien się odbyć. Powinniśmy zostawić FIFA jeszcze chwilę na autorefleksję. A jeśli FIFA nie podejmie odpowiedniej decyzji, powinniśmy niezależnie od konsekwencji zrezygnować z udziału w tym meczu – uważa polityk i zapowiada, że nasze władze wraz z PZPN będą się starać o taki właśnie scenariusz.

Minister sportu odniósł się też do słynnego już listu PZPN ws. meczu z Rosją, który wywołał burzę w mediach. – Znam kulisy powstawania tego listu. Ja nie potrafię tego skrytykować bo wiem w jakich okolicznościach powstawał. Cezary Kulesza wyszedł przed szereg, ale jednak wciągnął Szwedów i Czechów. Jestem przekonany, że Polska z Rosją nie zagra – ocenił Kamil Bortniczuk.

Rosja to III Rzesza naszych czasów. Nie mam żadnych wątpliwości, że ta analogia jest uzasadniona. Putin bardzo dużo inwestował w sport. Każdy Rosjanin powinien ponieść skutki tego, że popiera Putina – zakończył polski minister sportu. W resorcie trwają prace nad wsparciem ukraińskich sportowców. Ministerstwo będzie też wspierać nasze związki w rozmowach na temat rywalizacji z Rosjanami i w Rosji.

Czytaj także: Wstyd i zażenowanie po oświadczeniu PZPN. Kto, do ciężkiej cholery, napisał wam te głupoty?

Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut